Strony

wtorek, 21 maja 2019

STORMLORD - Far (2019)

Moja pierwsza przygoda z włoskim Stormlord to był " Mare Nostrum" z 2008r. Ta płyta szybko trafiła w moje serce i na długo została w pamięci. Co mi zaimponowała to niezwykła mieszanka agresji, podniosłości, przebojowości i mroku. Band działa od 1991r i szczyci się tym że jak mało kto potrafi wymieszać symfoniczny  black metal i power metal.  Z tej kapeli bije świeżość i niezwykły patent jak ożywić wyczerpaną formułę tych dwóch gatunków. Na "Mare Nostrum" błyszczeli i wysoką formę podtrzymywał "Hesperia" i w zasadzie najnowsze dzieło "Far" to kolejna perełka w dyskografii tej wyjątkowej kapeli.

 Na początku muszę pochwalić Stormlord za kolejną świetną okładkę, która zdobi nowy krążek. Jest mrok, jest ciekawa barwa i główny motyw. Przyciąga uwagę słuchacza na samym wstępie. Drugi plus "Far zgarnia za mocne, soczyste i wysokiej klasy brzmienie. Każdy dźwięk przyprawia o dreszcz. Imponuje również forma muzyków, zwłaszcza wokalisty Cristiano Borchiego. Specjalista od harsh wokalu i agresywnego śpiewu. To właśnie on odpowiada za klimat black metalowy.  Kawał dobrej roboty zrobili również gitarzyści. Gianpoalo i Andrea wypełniają album mocnymi riffami i złożonymi solówkami, tak więc nie można narzekać na nudne zagrywki. Album jest dojrzały i przemyślany, a to przedkłada się na jakość prezentowanej muzyki. Filmowo zaczyna się "Leviathan" i te orkiestrowe elementy są tutaj urocze. Jest budowanie napięcia i zabawa z słuchaczem. Progresywność też daje się we znaki i w efekcie powstał dość ciekawy otwieracz. Marszowy i zadziorny "Far" to kolejny uroczy kawałek na płycie.  Duży pokład podniosłości i symfonicznego metalu mamy w epickim "Sherden". Więcej power metalu uświadczymy w dynamicznym "Crimson" czy "Levente". Dużo dzieje się w urozmaiconym "Invictus" czy mrocznym "Romulus".

Każdy utwór ma w sobie tutaj coś wyjątkowego. Od początku band znakomicie buduje napięcie i zaskakuje świeżością i pomysłowością. Stormlord znowu błyszczy i pokazuje, że są jedynym w swoim rodzaju bandem. Płyta godna uwagi!

Ocena: 9/10

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz