Strony

piątek, 9 października 2020

HELION PRIME - Question Everything (2020)


 Kiedy mogło by się wydawać, że Helion Prime w końcu znalazł swój styl i wokalista Sozos Micheal zagrzeje miejsce nieco dłużej w tej amerykańskiej formacji, bo przecież ich ostatni album był naprawdę ciekawe w swojej kategorii. Niestety wygasł kontrakt z Afm Records wygasł i niestety band znów przeszedł zmiany na stanowisku wokalisty. Niestety te przetasowania w składzie nie mogły się dobrze skończyć. Najnowsze dzieło zatytułowane "Question Everything" to płyta skierowana niestety do fanów komercyjnego heavy/power metalu spod znaku Amaranthe, Within Temptation czy Metalite. To już sprawia, że nie każdemu przypadnie do gustu.

Jak zwykle ta amerykańska kapela potrafi uraczyć nas piękną okładką w klimatach s-f. To jest najmocniejszy punkt tej płyty i równie dobrze prezentuje się brzmienie. Wszystko brzmi wyraźnie i nieco młodzieżowo, ale ma to swoje plusy. Album tak naprawdę kładzie nijaki głos Mary Zimmer. Ten głos jakoś mi nie pasuje do tego co ten band gra. Kolejna rzecz, która odbija się na jakości tego wydawnictwa to bez wątpienia same kompozycje, które brzmią jakby brakowało im ostatniego szlifu. Brakuje mocy i jakiegoś pazura, a za dużo tutaj jak dla mnie komercji.

Płyta bardzo nie równa, bowiem są ciekawe momenty jak choćby melodyjny "The Final Theory" czy zadziorny "Prof". Nijako wypada rozbudowany "The gadfly", który szybko nudzi swoją formułą i komercyjnością. W tej słodkiej, komercyjnej stylistyce można czasami znaleźć też ciekawe kawałki i w takiej formule sprawdza się w "Photo 51" , który brzmi jak zaginiony przebój Nightwish. Jednym z największych hitów na płycie jest "Words of the abbot", który jako jeden z nie wielu utworów na tej płycie zachwyca pomysłowym i zadziornym riffem. Jest w końcu moc i power metal i szkoda, że tak mało tutaj utworów tego pokroju. Dobrze też  wypada melodyjny "The forbidden zone" czy rozpędzony "Question everything', a to tylko potwierdza że końcówka płyty jest interesująca.

Helion Prime potrafi grać i ma potencjał, tylko póki co go marnuje. Bez wątpienia wypadałoby zmienić wokalistkę, dopracować nieco aranżacje i powinno być już dobrze. Póki co króluje komercja i młodzieżowy metal. Szkoda, ale wciąż wierzę w ten zespół. Fani Helion Prime raczej odnajdę się w "Question everything".

Ocena: 5.5/10

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz