Strony

sobota, 16 stycznia 2021

JUGGERNAUT - La Bestia (2021)


 10 lat kazał czekać swoim fanom brazylijski Juggernaut na nowy album, ale w końcu przyszedł czas by zapoznać się z najnowszym dziełem młodej brazylijskiej formacji thrash metalowej i "La Bestia" to po prostu kawał solidnego thrash metalu z elementami heavy/speed metalu. To płyta, która przypadnie do gustu fanom Exodus, Kreator czy Destruction, ale każdego kto lubi taką mieszankę stylów.

Juggernaut stawia na klasyczne rozwiązania i to taka muzyka, która mocno czerpie z lat 80 i 90. Nie ma więc tutaj kombinowania, czy szukania nowej odmiany metalu. Wszystko brzmi znajomo i band stawia na sentymentalną wycieczkę i robią to naprawdę dobrze.  Ważną rolę tutaj odgrywa wokalista Cicero, który nadaje całości agresywności i pazura. Jego głos idealnie pasuje do zawartości i do stylu kapeli.  Fabricio i Celio stworzyli zgrany duet gitarowy i panowie stawiają na sprawdzone i mocne riffy, a także na klasyczne patenty, tak więc nie ma większych powodów do narzekania, czy nudy.

Podoba mi się mocne otwarcie w postaci "Terror isis Squad", czyli już na dzień dobry mamy rasowy thrash metalowy killer. Dobrze się tego słucha. Dalej mamy złowieszczy "Puppets of Society", który mocno jest inspirowany twórczością Exodus, ale to nic złego. Mamy też agresywny i bardziej techniczny "Hollow Surface" i band pokazuje, że potrafi grać thrash metal. Kolejny killer to "Human Template" i w sumie do samego końca band trzyma poziom. Nie ma większych wpadek, ale szkoda, że wszystko troszkę rozegrane na jedno kopyto. Tytułowy "La bestia" również zapada w pamięci, ale czy płyta wytrzyma próbę czasu?

No właśnie muszę przyznać, że nie. To płyta jakich wiele, ale zagrana solidnie i to sprawia, że jest spora frajda z odsłuchu "La Bestia". Szkoda, że wszystko jest troszkę na jedno kopyto i ciężko wyróżnić jakiś konkretny kawałek. Solidna porcja thrash metalu, ale nic ponadto.

Ocena: 6.5/10

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz