Strony

wtorek, 5 lipca 2022

VH FRENZY - Bleak Light (2022)

Tajemnicza okładka, tajemnicza nazwa zespołu i w sumie nie wiele idzie odkryć na pierwszy rzut oka. Nasuwa się stylistyka hard rockowa z nutką melodyjnego metalu i właśnie to znajdziemy na tej płycie. Jak się okazuje "Bleak light" to debiutancki krążek fińskiej formacji VH Frenzy. Kapela powstała w 2013 r i trzonem jej jest wokalista Jukka Nummi, którego znamy  z koncertów Ghost Machinery i gitarzysta Tuomas Jaatinen, który grywa w Burning Point. Miłe zaskoczenie czeka nie jednego fana melodyjnego metalu, bo pierwsze to kawał porządnego grania, które potrafi zauroczyć, a po drugie czuć klimat fińskiej sceny metalowej i momentami są skojarzenia z Leverage czy Stratovarius.

Wokal Jukki jest czysty, bardzo klimatyczny i wpasowuje się w stylistykę melodyjnego metalu czy hard rocka. Przykuwa uwagę i nadaje całości owej przebojowości. Na plus są oczywiście skojarzenia z Kiske. Klawiszowiec Jere Tulirinta też sporo wnosi do muzyki swoją grą. To za jego sprawą czuć tą przestrzeń i nieco futurystyczny klimat. No wszystko jest tak jak być powinno.

Po klimatycznym intrze wkracza "Hidebound" i to jest prawdziwa petarda. Band gra z polotem i pomysłem. Sięgają tutaj gwiazd i poziomu najlepszych. Słychać stary dobry stratovarius i mnie tutaj z miejsca band oczarował. Stonowany "Hold on Tight" wykazuje cechy bardziej hard rockowe, ale to wciąż granie na wysokim poziomie. Co za gracja i dbałość o detale. Brawo panowie! Pojawiają się cechy nieco progresywne w "Freak show", ale akurat ta droga tutaj obrana jakoś do mnie nie przemawia. Partie gitarowe w dynamicznym i nieco power metalowym "Rat race anthems" wgniata w fotel i to jeden z najlepszych kawałków na płycie. No jest moc! Przebojowy "Wake me up" wyróżnia się ciekawymi partiami klawiszowymi i cechami Stratovarius. Całość wieńczy rozbudowany i pełen różnych smaczków "Nothern Starr" i może momentami gdzieś tam wkracza się nuda, ale całościowo kawałek nie jest taki zły.

"Bleak Light" to z pewnością debiut, który zasługuje na uwagę i pochwałę. Sporo tutaj ciekawych i wciągających melodii. Brawo za oddanie w pełni styli i klimatu fińskiej sceny metalowej. Od razu słychać, że to band z Finlandii. Drzemie w nich ogromny potencjał to na pewno. Posłuchajcie i sami oceńcie. Ja jestem na tak.

Ocena: 8/10
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz