Strony

sobota, 9 września 2023

MYRATH - Karma (2023)


 Uwaga! Tunezyjski Myrath wrócił z nową dawką muzyki. To jeden z tych zespołów, który ma własny styl. Nie patrzy na trendy, na innych i robi swoje. Działają od 2006 r i zawsze starają się postawić na świeżość, na wyszukane i bardziej złożone melodie i motywy gitarowe. Nie idą na łatwiznę i szukają najlepszych rozwiązań. Na ich płyty czeka się z utęsknieniem. Mało komu udaje się połączyć egzotyczne, folkowe dźwięki wywodzące się z tamtejszej kultury, z progresywnym heavy metalem i nutką power metalu. Do tej pory nie zawiedli i najnowsze dzieło zatytułowane "Karma" podtrzymuje ten trend. To kolejny album z górnej półki.

Okładka miła dla oka i oddaje świat, w którym obraca się Myrath. Od razu wiadomo co nas czeka. Jak przystało na ich płyty jest wszystko dopracowane i nawet brzmienie robi wrażenie i współgra z całością. W dalszym ciągu swoim głosem czaruje Zaher Zorgati, który potrafi budować napięcie i nadawać utworom emocje. Te utwory mają coś do powiedzenia i potrafią zapaść w pamięci. Tak jak do tej pory, sporo w tym wszystkim krajowej kultury i ich folku. W połączeniu z progresywnym heavy/power metalem daje to wybuchową mieszankę. Myrath to też jakość dopasowanych dźwięków i świeże podejście do tworzenia melodii, czy głównych motywów gitarowych. Band ma swój styl i chwała im za to.W sferze partii gitarowych czaruje Malek Ben Arbia, który jest gdzieś na drugiej linii frontu. Schowany za wokalem i całymi tymi ozdobnikami.

11 utworów, bardzo zróżnicowanych, ale całościowo dający pełen obraz tego co gra Myrath. Mamy chwytliwy i przebojowy "To the stars". Dość łagodnie, bardzo przebojowo i może nieco radiowo, ale utwór czaruje pod każdym względem. Rozmach, epickość to atuty "Into the Light", z kolei melodyjny "Let it Go" stawia na przebojowość i chwytliwość.Egzotyczne dźwięki i upiększenia umilają nam czas podczas słuchania  "Words Are Falling". Dynamikę i drapieżność dominują w "Temple Walls" i to kolejna perełka na płycie. Uroczy jest nawet rockowy "The Empire", zaś za serce potrafią złapać energiczny "Heroes" czy pełen emocji "carry on".

Myrath wciąż trzyma wysoki poziom i wciąż ma coś do zaoferowania. Potrafią być ambitni, bardzo tajemniczy i specjalistami w swoim fachu. Kto szuka świeżości, pomysłowości i nietuzinkowych rozwiązań ten powinien posłuchać "Karma".

Ocena: 9/10

7 komentarzy:

  1. Kiedy będzie premiera tego krążka? Masz wiedzę?

    OdpowiedzUsuń
  2. https://m.datapremiery.pl/
    Tu znajdziesz wszystko

    OdpowiedzUsuń
  3. ? Ta strona to jakaś bzdura. ,,znajdziesz wszystko'' :) śmiech na sali. Nic tam nie ma. Myrath napisali -premiera- 8 września ??? ciekawe gdzie bo sprawdziłem wszędzie od ebuy po amazona bandcamp itd i nigdzie nie ma. Na you tube jest wywiad z wokalistą i powiedział że ok października !!. Ta strona to bzdet

    OdpowiedzUsuń
  4. Po co ta agresja? Wyjątek potwierdza regułę...

    OdpowiedzUsuń
  5. Agresja ?? nie no gdzie tam, ja nigdy. Po prostu te idiotyzmy które ludziska piszą są już nie do zniesienia . Typu: wszyscy oglądają i kochają Dodę, Kwiatkowskiego czy jakieś inne dno. Wbili do mózgów im papkę i jak te barany na każdym kroku się wychwalają jacy to wspaniali i ,,inteligentni". Że nie wspomnę o Zenku i tym podobnych celebrytach. Pompują ich do bólu a te głąby wszystko łykają jak leci (pelikany). I nie chodzi o ten jeden przykład w/w tylko ogół i używanie słów ,,wszyscy, wszystko, wszędzie itd itp. Masakra. Pralnia mózgów od lat towarzyszy ludziom (nie tylko w Polsce) no cóż walczyć z tym nie będę bo i po co. Ale niech mi nie pisze że tu wszystko masz!

    OdpowiedzUsuń
  6. Dobrze Cię rozumiem, ja też "pod prąd"
    Nie ulegam reklamom, rankingom, trendom
    Wybieram to co MI pasuje

    OdpowiedzUsuń
  7. Wytwórnia podała termin wydania jako 2 lutego 2024 r. https://www.youtube.com/watch?v=3Jd5kH91hbs

    OdpowiedzUsuń