Australijski band o nazwie
Dungeon to już przeszłość, teraz lider tej kapeli tj Lord Tim spełnia się w
swoim zespole o nazwie Lord. Stylistycznie zostajemy dalej w tym samym gatunku
muzycznym tj heavy metal i Power metal.
Można jednak stwierdzić, że Lord jest bardziej dojrzałym zespołem,
ponieważ ucieka on się do innych rozwiązań. Często sięga po patenty
charakterystyczne dla neoklasycznego Power metalu czy też progresywnego. Lord nagrał już 4 albumy i umocnił swoją
pozycję w Power metalowym światku, a w tym roku pokusił się nawet o wydanie
mini albumu w postaci „What Tommorow Brings”.
Dostajemy właściwie typowy
materiał Lord i w sumie dobrze, że obeszło się bez jakiś niespodzianek. Ma być
prosty, chwytliwy Power metal, w którym melodie będą odgrywać główną rolę, a
shredowe popisy Lorda będą pełnić funkcję ozdobną. To właśnie jego zagrywki, które są pełne lekkości, finezji są
tutaj główną atrakcją. Tak było w Dungeon, tak było na poprzednich płytach Lord
i tak jest na epce. Znakomicie to
słychać w rozbudowanym kolosie w postaci „What Tommorow Brings”, który jest
pełen zawirowań, pokręconych motywów, a także typowych dla Lord smaczków. Ten
utwór może jest przesadzony w swojej konstrukcji, ale z pewnością nie można go
spisać na straty. Znacznie lepiej wypada
rozpędzony „Haunted”, który jest typowym utworem Lord. Power metal jest
tutaj wszędobylski . Pozostała część
płyty to covery. „Message In the Bottle” to
dość udany cover The Police, w którym zespół postarał się nieco przyspieszyć
znaną nam wersję. Lord Tim to przede
wszystkim bardzo dobry wokalista o czym nas przekonuje w znakomitym coverze A-Ha. W sumie największą atrakcją tego mini albumu
jest cover Helloween w postaci „Someone’s Crying”. Trzeba przyznać,
że wersja Lord jest równie świetna co oryginał. Tim pokazał, że utwory Kiske są
dla niego idealne.
Na pełnometrażowy album przyjdzie
nam jeszcze trochę poczekać jeśli chodzi o Lord. Tak więc póki trzeba będzie
się zadowolić tym mini albumem. Nie jest to coś, co powala na kolana, nie jest
to też najlepsze co stworzył Tim, ale z pewnością pokazuje że Lord to jeden z
najważniejszych australijskich bandów jeśli chodzi o Power metal. To póki co
się nie zmieniło.
Ocena: 6.5/10
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz