Strony

piątek, 22 lutego 2013

DERDIAN - Limbo (2013)


Co ma wspólnego power metalowy HELLOWEEN, melodyjny DARK MOOR i epicki RHAPSODY z włoską sceną metalową? Nie pierwszy rzut oka nie wiele, ale gdy się wsłucha w twórczość power metalowego DERDIAN to od razu mają te kapele wiele wspólnego. To właśnie te zespoły słychać w muzyce DERDIAN, to twórczość tych zespołów można uznać za ich inspiracje. Tak było na wcześniejszych trzech płytach i tak jest na nowym albumie, zatytułowanym „Limbo”.

Choć muzycznie album nie odbiega od wcześniejszych dokonań, choć dalej mamy sporo nawiązań do poprzednich płyt nie tylko pod względem wizualnym, technicznym czy muzycznym, to jednak trzeba mieć na uwadze fakt, że ten album tworzyli nieco inni ludzie. Pojawił się nowy basista Luciano Severgnini i wokalista Ivan Giannini. Nie przyczynili się do zmiany stylu, nie sprawili że zespół poszedł w innym kierunku muzycznym, ale z pewnością odświeżyli nieco formułę zespołu. Ivan to taki rasowy power metalowy wokalista, który śpiewa czysto, bardzo technicznie, podniośle i nasuwa się wielu znanych power metalowych wokalistów jak choćby Kotipelto czy Kiske i trzeba przyznać, że Ivan świetnie pasuje do tego co gra DERDIAN. Mniej wyrazisty jest z pewnością basista, który gdzieś gubi się w gąszczu dynamicznej perkusji, czy też bogatej warstwy gitarowej, która jest pełna klimatycznych i magicznych dźwięków. Partie gitarowe wygrywany zarówno przez Radaeliego jak i Pistolesego są przesiąknięte lekkością, finezją i rytmicznością. Wszystko zagrane z pasją, z pomysłowością i starannością. DERDIAN właśnie tym mnie kupił na nowym albumie, ową lekkością, finezją i bogatą formą wykonania. Nie brakuje tutaj różnych smaczków, podniosłości, epickiego klimatu, nutki tajemniczości, podniosłości, czy też właśnie lekkości i finezji. Nowy album włoskiej formacji zadowoli fanów melodyjnego grania, nie tylko tym co prezentują muzycy, lecz innymi detalami jak choćby klimatyczna okładka, mocne, soczyste, takie starannie wyważone brzmienie, które podkreśla dopracowanie i staranność zespołu. „Limbo” to dzieło doświadczonych muzyków, którzy zadbali o każdy element, zwłaszcza o to co znalazło się na płycie.

Bogactwo dźwięków, urozmaicone, złożone kompozycje, w których sporo się dzieje, które trzymają w napięciu, które dostarczają sporo emocji, niezapomnianych wrażeń. Udało się włochom połączyć subtelność, emocjonalny wydźwięk, z świeżymi, pomysłowymi melodiami, bogatą aranżacją i przebojowością. Wachlarz zróżnicowania jest szeroki i znajdziemy tutaj epickie kawałki, jak „carpe Diem”, które wykonaniem i formą przypomina dokonania RHAPSODY. Znajdziemy tutaj ponadto power metalowe petardy jak „Dragon's Liar”, melodyjny „Light Of Hate”, który ma coś z neoklasycznego power metalu, czy też rozbudowany „Terror” który jest pełen różnych smaczków i złożonych, rozbudowanych solówek. Oj tak długie kawałki o rozbudowanej formie to coś co dominuje albumie i gwarantuje epicki charakter, a także sporą dawkę rozmaitych melodii, motywów, które nie dało by się zawrzeć w krótkich utworach. W tej kategorii trudno nie wspomnieć o melodyjnym, chwytliwym „Forever In The dark” , epicki i zarazem nieco bardziej progresywny „Limbo” który ukazuje również cechy symfonicznego metalu, czy też o zróżnicowanym „Kingdom of Your Heart”, który raz jest bardzo szybki, a raz bardzo spokojny i emocjonalny. Reszta utworów nie odstaję od tych utworów ani poziomem ani stylistycznie.

Jak by tu podsumować ten nowy album włochów w kilku słowach? Energiczny power metal, który cechuje się bogatymi aranżacjami, z elementami progresywnego, symfonicznego metalu. Power metal dość pomysłowo zagrany z zachowaniem epickiego klimatu. Czy się lubi czy nie ten gatunek na pewno warto zainteresować się tym albumem, bo jest to bardzo ciekawa propozycja jeśli chodzi o melodyjne granie. Nie brakuje ciekawych melodii, ani przebojów, a samo wykonanie jest już intrygujące i wyróżniające ten album na tle innych. Pozostaje mi tylko gorąco polecić.

Ocena: 8/10

1 komentarz:

  1. Podzielam Twój pogląd z tej recki i dzięx,pzdr *BEER*

    OdpowiedzUsuń