Swego rodzaju młodą
gwiazdą niemieckiej sceny metalowej jest z pewnością CRYSTALLION,
czyli kapela, którą większość zaszufladkowała do gatunku
melodyjnego power metalu. Ta młoda formacja, która została
założona w 2003 roku dorobiła się 3 solidnych albumów i 4
krążek o tytule „Killer”został nie dawno ujrzał światło
dziennie i to jemu będzie poświęcona owa recenzja. Wątpliwości,
niepokój co do albumu rodziły się jeszcze w trakcie
tworzenia owego albumu. Tu niezadowalające próbki utworów,
tu kiczowata okładka, która nijak ma się do poprzednich szat
graficznych i rodziło się wiele wątpliwości dotyczących poziomu
muzycznego nowego albumu, a także stylu kapeli. Wszystko wskazywało
na nieco inny album niż dotychczasowe, czy tak naprawdę jest?
Cegiełkę do zmian na
pewno dołożył klawiszowiec Manuel Schallinger, który
odszedł od zespołu w 2012 i gdzieś słychać brak takich
wyrafinowanych, klimatycznych melodii wygrywanych przez Manuela.
Słychać te zmiany. Klawisze są obecne na „Killer”, ale to już
nie to samo. CRYSTALLION, który do tej pory słynął z grania
szybkiego i bardzo melodyjnego, z klimatycznymi klawiszami w tle i
czystego wokalu Thomasa Strublera postanowił nieco zmienić swoje
priorytety. Teraz zespół nieco oddalił się od formuły
power metalowej, zbliżając się do stylistyki bardziej hard
rockowej, melodyjnego metalu, ale wciąż zostały zachowane pewne
aspekty, które były charakterystyczne dla tego zespołu i ich
stylu. Mowa tutaj o melodyjności, przebojowości, dopracowaniu,
prostych i niezbyt wyszukanych melodiach, motywach, o zgranym duecie
gitarowym i solidnym wokaliście Thomasie, który wpisuje się
w standard power metalowego wokalisty. „Killer” to płyta nagrana
przez muzyków znających się na swojej robocie, którzy
cenią sobie dopracowanie i solidność. Te aspekty są tutaj
piętnowanie i wystarczy wsłuchać się w to porządne, dobrze
wyważone brzmienie, czy solidne kawałki, które można
słuchać bez zażenowania. Nieco inny styl, nieco inna formuła,
więcej hard rocka, melodyjnego metalu, mniej power metalu i cukru.
Słychać w pływy AC/DC i innych rockowych kapel co wyraźnie
słychać w takim „S.O.S”, ale nie jest to jakiś wielki
minus. Ot co można usłyszeć zespół w nieco innej formule.
Jednym nie spodoba się to odejście od sztandarowego power metalu na
rzecz bardziej hard rockowego charakteru.
Czy jest to najgorszy,
najlepszy album ciężko zdiagnozować i chyba każdy będzie miał
tutaj swoje zdanie, ale można śmiało stwierdzić, że jest to
album solidny, udany, czyli taki na miarę tego zespołu. Choć dwa
pierwsze albumy zrobiły na mnie jakby bardziej pozytywne wrażenie.
Dobrze wypada tutaj otwieracz „Run” z ciekawym motywem i
takim mocnym heavy metalowym uderzeniem. Rytmiczny, dynamiczny,
radosny „Far Cry” to prawdziwy przebój na jaki stać
zespół. Równie dobre wrażenie potrafi wywołać nieco
bardziej stonowany, hard rockowy „Dead on Arrival”. AC/DC
czy DEF LEPPARD można wychwycić w „Heart Of thusand Flames”.
Pewne pozostałości power metalu występują w przebojowym „Ready
to Strike” , czy dynamicznym „Im alive”. Tytułowy
utwór pokazuje, że zespół potrafi tez grać nieco
ciężej i za razem bardziej heavy metalowo i takich kompozycji jest
tutaj pełno. Ot co dobry heavy z elementami hard rocka, bez
większego szału. Nawet ballada „Change Your Heart” jest
znośna, ale słyszałem lepsze w wykonaniu tego zespołu. Zamykający
„The Unwanted” to perełka pod względem melodii, solówek,
motywu, refrenu, przebojowości i praca gitar jest tutaj znakomita.
Więcej takich następnym razem poproszę.
Proroctwo, że będzie to
nieco inny album zostało spełnione. Power metalowy CRYSTALLION
zasmakował heavy metalu i hard rocka, gdzie pojawia się coś z
AC/DC, czy DEF LEPPARD i uważam, że zespół w tej formule
również sobie dobrze radzi i przynajmniej nieco zaskoczył i
zagrał nieco bardziej świeżo. „Killer” to nieco inny album niż
poprzednie, ale również warty uwagi. Solidny heavy/hard rock!
Ocena: 7/10
Poprzednie albumy bardziej epickie bardziej mi podchodziły ale ten w innym stylu wcale nie jest jakiś dużo gorszy.
OdpowiedzUsuńLiczyłem na coś więcej, dla mnie rozczarowanie ;/
OdpowiedzUsuń