Co niektóre thrash
metalowe kapele zapomniały chyba co to jest thrash metal, zapomniały
o tym, że brutalność, bez kompromisowe kompozycje, dzikość,
surowe, nieco przybrudzone brzmienie, ostro cięte riffy, ciężar i
dynamiczna sekcja rytmiczna to nie odmowne elementy muzyki thrash
metalowej, jednak często ostatnio spotyka się złagodzenia tej
muzyki, przez wtrącenie nieco melodii, nieco power metalowych
elementów. Jednak są jeszcze kapele, które starają
się prezentować właśnie ten stary, agresywny, bez kompromisowy
thrash metal w stylu starego Kreator, Destruction, czy Mrobid Saint,
a także innych kapel grających brutalnie. Jedną z takich kapel
jest bez wątpienia grecka kapela Bio- Cancer, która
zadebiutowała w 2012 roku za sprawą „Ear Piercing Thrash”.
Wszystko jest na tym
albumie jak być powinno, klimatyczna okładka nasuwające różne
klasyki z dziedziny thrash metalu, z którymi pracował Ed
Repka, jest również mocne, nieco przybrudzone brzmienie
oddające oczywiście charakter starych, brutalnych płyt thrash
metalowych, jest również rozpędzona sekcja rytmiczna, z
naciskiem na mocną, żywiołową perkusją, oczywiście są też
drapieżne partie gitarowe wygrywana przez Antonisa, który
przykłada wagę do brutalności, dzikości, a melodie dla niego mają
mniejsze znaczenie. Nie mogłoby być mowy o brutalnym thrash
metalu, gdyby nie bezkompromisowy, złowieszczy wokal Lefterisa,
który nasuwa manierę wokalistów takich kapel jak
Kreator, Morbid Saint, czy Sodom. Inne kryterium, które ta
kapela spełnia to tematyka utworów związana z przemocą,
chorobami typu rak czy bólem. Materiał utrzymany jest w
jednym stylu, nie ma jakiś urozmaiceń, zaskoczeń, wszystko
utrzymane jest w szybkim, brutalnym stylu. Na uwagę zasługuje
otwieracz „Ear Piercing Thrash” , przebojowy
„Backstabbed Again” czy rytmiczny „Spread
the Cancer”. Szkoda tylko, że wszystko takie na jedno
kopyto i że czasami się wdziera w to wszystko chaos.
Dla fanów
brutalnego thrash metalu, gdzie liczy się agresja, dynamika i
drapieżne riffy debiutancki album Bio- Cancer to pozycja
obowiązkowa.
Ocena: 7/10
P.s Recenzja przeznaczona dla magazynu HMP
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz