Słowacja
i hard rocka? Brzmi może niezbyt przekonująco, jednak warto mieć
na uwadze że takie zjawisko jest teraz na porządku dziennym.
Częściej z tym teraz się spotkamy i dobrym tego przykładem jest
choćby dobrze rozwijający się Stone Orange. Młoda kapela, która
powstała w 2003 roku Działają już przeszło 13 lat i ich ostatnim
dziełem jest „The Dreamcathcer”, który jest trzecim
albumem w historii kapeli.
Tutaj
nie tylko nazwa kapeli hipnotyzuje, ale również klimatyczna i
dość pomysłowa okładka. Jednak to nie szata graficzna determinuje
poziom muzyczny nowego albumu. Dobry materiał w tym przypadku jest
wypadkową stosunkowo ciekawego stylu muzycznego i umiejętnościami
muzyków. Styl najprościej można by opisać mianem hard
rocku. Chodzi tutaj kapeli o utrzymaniu melodyjnego charakteru z
nawiązaniem do lat 80, z zachowaniem nowoczesnego i świeżego
brzmienia. Co ciekawe Stone Orange nie naśladuje nikogo tak w 100 %
i stara się bardziej odkrywać jakieś inne rejony hard rockowej
muzyki co można uznać śmiało za plus. Jak przystało na solidny
hard rock mamy dynamiczną i mocną sekcję rytmiczną, która
narzuca odpowiednie tempo. Czym wyróżnia się Stone Orange? Z
pewnością wokalem Marka Erjaveca, który ma wyrazisty i
bardzo techniczny wokal, który pobudza emocje. W takim „It
Keeps on Rainning”
ta cecha wybrzmiewa wręcz idealnie. Ballada to nie jedynie pole do
popisu dla Stone Orange. Lekki hard rock, z elementami klawiszów
jak w przypadku „White Of Their Eyes”
czy przebojowy „Nobody Cares”
to tylko jedne z wielu wariacji na temat muzyki hard rockowej. Zespół
radzi sobie wolnych, spokojniejszych klimatach jak i nieco
mocniejszych jak w przypadku „Scare Me”
czy „Rockin & Rollin”.
Każdy z utworów to prawdziwa uczta dla fanów hard
rocka.
Cenisz
sobie lekkość? Masz dość chaotycznego i przesyconego
nowoczesnością hard rocka? Nie potrafisz się oprzeć melodyjnego
hard rockowi z wpływami lat 80/90? To nowy album Stone Orange jest
dla ciebie. Bardzo przemyślany i zgrabnie zagrany materiał, który
miło się słucha.
Ocena:
7/10
Płytę przesłuchałem dzięki uprzejmości :
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz