Skyliner to amerykański
zespół, który został założony w 2000 roku i choć
już grają kilka lat, to dopiero teraz ukazał się ich debiutancki
krążek „Outsiders”. Co ciekawe zespół wcale nie brzmi
jak amerykański band który gra progresywny heavy/power metal
osadzony w klimacie s-f. A właśnie z tym mamy do czynienia na
płycie „Outsiders”.
Wiele czynników
przedkłada się na to, że jest to intrygująca płyta, którą
powinna być wysłuchana przez fanów melodyjnego grania. Nie
brakuje tutaj dobrych melodii, pomysłowych motywów, nie
brakuje ciekawego klimatu, nie brakuje też przebojów. Ale
poza takimi standardowymi kwestiami mamy kilka innych czynników,
które czynią ten album ciekawym. Jest nim bez wątpienia Jake
Becker, który pełni rolę gitarzysty i wokalisty. Jego partie
gitarowe są finezyjne, pełne luzu i kosmicznego wydźwięku. Gdzieś
tam słychać inspiracje Ritchim Blackmorem, Uli Jon Rothem czy
Arjenem Lucassenem i to już czyni ten album ciekawym i godnym uwagi.
Te popisy ciekawie zostały uchwycone w „The Alchemist”
, ale nie tylko. Jake to też utalentowany wokalista i nie jeden raz
wam to udowodni. Momentami brzmi identycznie jak frontman Sinbreed, a
to akurat bardzo korzystne porównanie. Debiut Skyliner to
przede wszystkim niesamowity klimat, który przypomina
twórczość Scanner. Znakomicie to zostało uchwycone w
otwieraczu „Signals”. Skyliner zespół nie
ma również problemów z wykreowaniem przeboju i
pokazuje to „Symphony in Black”. Nieodzownym
elementem muzyki Skyliner są syntezatory i klawisze, która
nadają całości progresywnego charakteru i tutaj dobrym przykładem
jest „Undying Wings”.
Na płycie znajdziemy same długie kawałki, które pokazują
że zespół potrafi stworzyć ciekawy kawałek, który
nie nuży po 3 minutach. Mamy raz szybsze kawałki jak „Forever
Young”,
a drugim razem bardziej stonowane i klimatyczne jak „Aria
of waters”.
A największa uwagę przykuwa zamykający „Worlds
of Conflict”,
który trwa 20 minut.
Klimat
s-f, do tego dużo progresywnych dźwięków, intrygujących
rozwiązań i proszę debiut gotowy. Trzeba przyznać, że całkiem
udany, nawet nieco wybijający się spośród tłumu.
Ocena:
7/10
Pozytywne zaskoczenie. ;)
OdpowiedzUsuń