Ktoś lubi brutalne
granie? Nie przeszkadza wam agresywnym wokal, który nie
pozwala zrozumieć o czym wokalista śpiewa? Brutalny death metal,
grin i gore to wasz żywioł? To z pewnością debiutancki album
Human Butchery zatytułowany „Psychopath Abduction” będzie dla
was czymś w sam raz.
Ten młody meksykański
band tworzy trzech muzyków i słychać, że wiedzą co chcą
grać i mają pomysł na siebie. Szkoda tylko, że słuchając ich
muzyki miałem wrażenie, że to zlepek różnych pomysłów,
a całość przejawia spory chaos? Słuchając tej płyty można od
razu wyłapać, że to dzieło młodych, jeszcze niedoświadczonych
muzyków. Drażnić może wiele rzeczy. Największą przeszkodą
może być tutaj wokal Carlosa Gamboa, który pełni również
rolę gitarzysty. Jak wkracza w wysokie rejestry to jest jeszcze
dobrze, ale w niskich rejestrach brzmi to strasznie. Nie słychać o
czym Carlos śpiewa, a jego maniera potrafi na dłuższą metę
drażnić. Miało być brutalnie i jest, ale czy tylko to się liczy?
„The muse of Murder” to taki typ utworu, który
ukazuje właśnie wszelkie wady, zwłaszcza drażniący wokal
Carlosa. „Necrophilla” to bardzo szybki kawałek, z
ciekawym motywem w tle. Tutaj jednak przekonujemy się, że mocną
stroną zespołu jest warstwa instrumentalna. Szybka perkusja,
wyrazisty bas, to jest coś co pamiętam przede wszystkim z tego
albumu. Jest nutka progresji w „Psychopath Abduction”
i trochę thrash metalu w „Blood Rivers” ale to
trochę za mało, żeby uczynić ten materiał zróżnicowany i
bardziej strawny dla przeciętnego słuchacza.
To jest debiut i
zrozumiałe że są nie dociągnięcia. Jednak wad jest tutaj zbyt
dużo. Nie trafiony wokal, zbyt duża dominacja brutalności, granie
jakby na jednym motywie, chaos w aranżacjach czy w końcu płaskie
i sztuczne brzmienie. Nigdy fanem brutalnego grania nie byłem i
debiutancki album Human Butchery tego póki co nie zmienił.
Może ktoś żyje gatunkami brutalny death czy grind bardziej doceni
dokonanie tego zespołu.
Ocena: 2/10
P.s podziękowanie dla Mario Gallardo za przesłanie materiału
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz