Strony

niedziela, 20 listopada 2016

DESTINY - Climate Change (2016)

11 lat przyszło czekać fanom szwedzkiego Destiny na nowy album. Choć jest to zespół z bogatą historią i długim stażem to jednak nie mają duży liczby wydawnictw na swoim koncie. Liczne przejścia i zmiany personalne stanowiły pewien problem, z którym zespół się borykał. Lata 80 i 90 były udane dla Destiny, dlatego ciężko sobie ich wyobrazić w dzisiejszym świecie muzyki metalowej. Jednak „Climate Change” nawiązuje do klasycznych albumów, a przy tym nie przynosi wstydu zespołowi. Dalej grają heavy metal z elementami power/thrash metalu i w sumie na dobre im wyszło zatrudnienie nowych muzyków. Wokalista Jonas Heidgert znany z Dragonland pasuje do tego co gra Destiny i nadaje kompozycjom odpowiedniego charakteru. Sprawdza się w wysokich rejestrach jak i w niższych. Również gitarzysta Veith Offenbacher z Dawn of Destiny radzi sobie z wygrywaniem ciekawych i melodyjnych solówek. Po tylu latach można spodziewać się wszystkiego i zazwyczaj rzadko kiedy komu udało się powrócić w glorii i chwale, jednak Destiny podołał zadaniu. Płyta może jest nieco za długa i ma nieco hard rockowe brzmienie, ale na pewno zasługuje na uwagę słuchacza. Na pewno warto wyróżnić mocniejszy i toporniejszy „Duke of Darkness”, który otwiera ten album. Bardziej złożony i progresywny w swojej konwencji bez wątpienia jest „Living Dead”, ale pokazuje też jak doświadczony i utalentowany jest zespół. Więcej dynamiki i szybkości uświadczymy w bardziej energicznym „Lead into Gold”, który pokazuje że zespół potrafi tworzyć hity. Na uwagę zasługuje również stonowany i mroczniejszy „Sabotage” czy melodyjny „Sheer Death” z wyraźnymi wpływami Iron Maiden. Popis wokalny nowego nabytku Destiny mamy w bardziej żywiołowym „No reservation” i jest to jeden z najlepszych kawałków na płycie. Z kolei „Devil in The dark” czy „beyond all sense” mają w sobie z thrash metalowej maniery i są to najmocniejsze punkty tej płyty. Mimo upływu tylu lat Destiny wciąż stać na bardzo dobry materiał, który nie tylko zabiera nas do klasycznych wydawnictw grupy, ale też pokazuje że starają się patrzeć w przyszłość i szukać nowych rozwiązań.

Ocena: 7/10

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz