Strony

poniedziałek, 30 stycznia 2017

VICIOUS RUMORS - Confussion Protocol (2016)

Na dwunasty album Vicious Rumors przyszło czekać fanom 3 lata i w sumie nie był to czas zmarnowany. Warto było czekać na „Concussion Protocol”, ponieważ jest to kawał solidnego heavy/power metalu w amerykańskim wydaniu. Vicious Rumors to jeden z tych zespołów, który gra swoje, trzyma się swojego stylu i nigdy nie rozczarowuje. Choć nowy krążek nie jest tak świeży i zaskakujący jak na przykład „Razorback Killers”. Zespół gra dalej swoje, tak więc mamy w dalszym ciągu heavy/power metal z domieszką thrash metalu. Wokalista Nick zalicza na „Concussion Protocol” wzrost formy i momentami przypominają się klasyczne albumy Attacker, czy Helstar. Thaen i Geoff potrafią się uzupełniać i dać niezły popis umiejętności. Riffy czy solówki są zagrane z pomysłem i z pazurem. Szkoda tylko, że momentami wdziera się monotonność czy granie na jedno kopyto. Zaczyna się od ostrego „Concussion Protocol”, które pokazuje, że Vicious Rumors jest w formie i że dalej gra swoje. Utwór kipi energią, a mocarny riff jest tutaj motorem napędowym. Bardziej złożony i power metalowy jest „Chemical Slave”, który jest przyozdobiony licznymi solówkami. Bardzo dobry początek nastawia pozytywnie jeśli chodzi o pozostają część płyty i faktycznie z każdym kęsem jest coraz lepiej. Mroczny, stonowany „Victims of Digital World” potrafi przytłoczyć swoim klimatem. Dalej mamy znany już „Chasing the Priest”, który promował nowy album i to z całkiem dobrym skutkiem. Nutka thrash metalu jest zawarta w rozpędzonym „1000 years” i jest to jednocześnie jeden z najmocniejszych punktów płyty. „Take it or leave it” to pozycja również udana, zwłaszcza jeśli lubicie stare płyty amerykanów. Jeszcze inny jest „Bastards”, który bardziej pasuje do niemieckiej toporności i takiego choćby Accept. Warto jeszcze wymienić świetny „Every Blessing a Curse”, który jest bardziej trash metalowy, bardziej złowieszczy, ale przez to jest to najlepszy kawałek na płycie. Całość jest w miarę równa i utrzymany w stylu do jakiego nas Vicious Rumors przyzwyczaił na przestrzeni lat. Solidna porcja heavy/speed/power/thrash metalu.

Ocena:7.5/10

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz