Strony

sobota, 11 marca 2017

CRYSTAL BALL - Deja Voodoo (2016)

Nie da się ukryć, że od roku 2013 szwajcarski Crystall Ball zaczął bardziej przypominać band Udo Dirkschneidera. Spora w tym zasługa Stefena Kaufmanna, który zajął się produkcją albumów Crystall Ball i w dodatku zagrał kilka solówek do niektórych utworów. Steven Mageney, który objął stanowisko wokalisty w 2012r też pod wieloma względami przypomina manierę Biffa z Saxon i właśnie Udo. Trochę toporności, troszkę zadziorności i można łatwo doszukać się podobieństw między tymi wokalistami. Stefan Kaufmann uczynił ten zespół bardziej zadziornym, bardziej metalowym i z pewnością dzięki niemu ostatnie płyty są tak udane. Najnowsze dzieło w postaci „Deja Voodoo” to nic innego jak rozwinięcie pomysłów z dwóch ostatnich albumów. Tutaj Stefan tez odpowiada za niektóre solówki i za brzmienie. Jest ta charakterystyczna toporność, to przybrudzone brzmienie i typowe chórki. Wszystko się bardzo ładnie zazębia, a album robi się niezwykle ciekawy. 47 minut równej muzyki w stylizacji heavy/power metalu to jest właśnie to co nas czeka. Zaczyna się od tytułowego „Deja Voodoo”, który brzmi jak zagubiony kawałek Udo. Charakterystyczny klimat, brzmienie i konstrukcja utworów. Jakoś nie przeszkadza mi to, bo muzyki w stylu Udo nigdy za wiele. Więcej dynamiki i power metalu uświadczymy w szybszym „Director's Cut”. Zespół bardzo dobrze wykorzystał partie klawisze w przebojowym „Suspended”, który jest jednym z najmocniejszych punktów na płycie. Wiele patentów z twórczości Udo usłyszmy w nieco hard rockowym „Reaching Out”. Spokojniejszy i bardziej klimatyczny „Home Again” to niezwykle uczuciowa ballada, która uderza w rejony Saxon czy Udo. Kto lubi ostrzejszy granie i nowoczesne brzmienie ten z pewnością po lubi „Time and Tide”. Do grona ciekawych kawałków trzeba dodać „Dr Hell No” czy balladę „To be with You once more”. Płyta jest zróżnicowana, energiczna i przebojowa, a wszystko utrzymane w stylizacji Saxon i Udo. Taka formuła mnie osobiście przekonuje i taki Crystal Ball bardzo mi się podoba.

Ocena: 8/10

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz