Strony

sobota, 23 lutego 2019

POUNDER - Uncivilized (2019)

Exhumed, Carcass,czy Nausea to kapela z kręgu death, thrash metalu czy nawet grindcoru. Co ciekawe muzycy z tych kapel złączyli siły, by grać coś bardziej klasycznego, a mianowicie heavy/speed metal z elementami power metalu. Mogło by się wydawać, że taki band jest skazany na klęskę, a jednak okazuje się że ta amerykańska formacja o nazwie Pounder może zwojować świat. Powstali w 2016r z inicjatywy Matta Harveya, Toma Drapera i Alejandro Corredora, ale to nie debiutanci, bowiem mają doświadczenie. Debiut, można uznać bo w takim wydaniu tych muzyków nie można było usłyszeć. W jakim stylu obraca się Pounder? Trochę Diamond Head, trochę Iron Maiden, Motorhead czy exciter. Znakomita mieszanka klasycznego heavy/speed i power metalu, a wszystko osadzone w latach 80. Zespół zadbał o to, aby wszystkie aspekty za tym przemawiały. Tak więc musiała być klimatyczna, ręcznie rysowana okładka i nieco przybrudzone, surowe brzmienie.Co ciekawe głos Matta sprawdza się w takim graniu i imponuje techniką i manierą. No to jest to i na takie głosy warto czekać. "Fuck off and die" to rozpędzony speed metal w czystej postaci i podoba mi się to nawiązanie do Motorhead. Jest moc, jest potencjał w tej grupie i pomysłowość, a z tym można wiele zdziałać.Jeszcze więcej pazura i speed/power metalu mamy w przebojowym "Uncivilized" i to jest wizytówka tej płyty. Niezwykle ciekawy riff pojawia się w energicznym "Red hot leather", który czerepie garściami z Iron Maiden, ale i Agent Steel czy wczesnego Helloween. Band zwalnia tempo w hard rockowym "Long time no Love", z kolei "The mists of Time" to już bardziej heavy metalowy kawałek, który przypomina dokonania Accept. W "Answer the call" band pokazuje co to znaczy piękna, metalowa  ballada. Coś niesamowitego. Płytę zamyka znów speed/power metalowa petarda w postaci "The Evil One". Znakomite podsumowane tego niezwykłego albumu. No jest tutaj wszystko co potrzeba by mówić o płycie z wyższej półki. Klasyczny heavy/speed metal, który zabiera nas do najlepszych płyt z okresu lat 80. Gorąco polecam!

Ocena: 9/10

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz