"Voici'l homme" to trzecie wydawnictwo francuskiej formacji Dark Tribe. To bez wątpienia punkt zwrotny w historii tego zespołu. W końcu wszystko zaskoczyło i powstał album niezwykle dojrzały. To dopiero trzeci krążek tej kapeli działającej od 2004r, ale bez wątpienia jest to najciekawsze wydawnictwo. Band bardzo się rozwinął i znakomicie wykorzystuje elementy power metalu, melodyjnego metalu i progresywnego metalu. Dark Tribe tworzy muzykę, która czerpie garściami z twórczości Dream Theater, Stratovarius, Bloobound, czy Symphony x. To też słychać na "Voice'l Homme".
Band postawił na nowoczesne i takie ciepłe brzmienie, które czyni ich muzykę o wiele łatwiejszą w odbiorze. Mocnym atutem tej kapeli jest niezwykle utalentowany wokalista Anthony. Potrafi nadać utworom charakteru i niezwykłego klimatu. Bardzo dobrze to uchwycił tytułowy kawałek. Sekcja rytmiczna stawia na dynamikę i mocną grę. Pod tym względem dzieje się sporo i nie ma miejsce na nudę. Trzeba też pochwalić Loica, która dopieszcza nas jeśli chodzi o partie gitarowe. Mocne riffy, nutka nowoczesności i chwytliwe melodie, to jego znak rozpoznawczy. Te stan rzeczy odzwierciedla znakomity otwieracz "Prism of memory". Na płycie znajdziemy też agresywny i nieco progresywny "A silent curse", który w pełni oddaje styl tej kapeli. Nie brakuje hitów i tutaj na wyróżnienie zasługuje prosty i przebojowy "Back in Light". Dalej znajdziemy jeszcze agresywny i rozpędzony "According to darkness", który jest najmocniejszym kawałkiem na płycie. Całość zamyka nieco mroczniejszy "Symbolic Story".
5 lat kazał czekać swoim fanom Dark Tribe na nowy album. Warto było czekać, bo nowy album jest dobrze wyważony i pełen ciekawych utworów. Jest przebojowo, agresywnie, ale zarazem band prezentuje szeroki wachlarz swoich możliwość. Mocna rzecz!
Ocena: 8/10
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz