Strony

wtorek, 23 lutego 2021

ANGELUS APATRIDA - Angelus Apatrida (2021)


 To już 21 lat działalności hiszpańskiego Angelus Apatrida. Jak ten czas leci, prawda? Jednak nie zmienia się skład tej formacji i ich styl. Panowie grają swoje i tutaj nic się nie zmienia, podobnie jak poziom ich muzyki. Ta marka zawsze zapewnia thrash metal z górnej półki i najnowszy album zatytułowany "Angelus Apatrida" to tylko potwierdza. Tak właśnie powinien brzmieć thrash metal i inne zespoły mogą tylko brać z nich przykład.

Nowy album zachwyca ostrym niczym brzytwa brzmieniem i formą muzyków. Wysoka jakość zawartej muzyki nie bierze się znikąd. Forma muzyków i ich pomysłowość przedkłada się na poziom muzyki. Jest pazur, agresja, ale też i przebojowość. Nie brakuje też chwytliwych melodii, ale to żadna nowość w przypadku Angelus Apatrida. Motorem napędowym zespołu jest Guillermo, który nadaje całości agresji i drapieżności. To właściwy człowiek na właściwym miejscu. Lata lecą a Guillermo zachwyca swoją formą i techniką śpiewania. Od strony gitarowej nowe dzieło również zachwyca. Duet gitarowy David/Guillermo imponuje tak jak zawsze dynamiką i pomysłowością.  Z jednej strony jest klasycznie, a z drugiej strony brzmi to wszystko świeżo.

Każdy utwór na płycie to prawdziwa uczta dla fanów thrash metalu. Na dzień dobry dostajemy zadziorny i techniczny "Indocrinate" i to się nazywa thrash metal. Przypomina mi to trochę Testament i Exodus. Podobne emocje wywołuje rozpędzony i dynamiczny "Bleed the crown". To kolejna petarda na płycie. Gitarzyści dają czadu w technicznym "Rise or Fall" , który oddaje to co najlepsze w stylu Angelus Apatrida. Imponuje też pomysłowy riff w agresywnym "we stand alone" i na takie kompozycje warto było czekać 3 lata. Dużo melodyjności dostajemy w przebojowym "Empire of shame". Na sam koniec dostajemy "Into the well" , który mocno przypomina twórczość Megadeth.

To było do przewidzenia, że Angelus Apatrida nagra znów jakże udany album thrash metalowy. Jest mocne brzmienie, agresywne riffy i thrash metal w pigułce. Niech każdy band, który gra thrash metal przestudiuje ten materiał i bierze z nich przykład. Tak powinien brzmieć thrash metal! Petarda!

Ocena: 9/10

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz