Strony

sobota, 6 marca 2021

REDD BARRON - Sands of Time (2021)

Na przełomie lat 80 i 90 działał amerykański Redd Barron, który grywał melodyjny heavy metal. Nie udało im się przebić na tle konkurencji i co najgorsze nie zostawili po sobie nawet albumu. Jednak życie pisze ciekawe scenariusze i tak o to Red barron powrócił w 2018r. Powrót udany, bo udało się w końcu nagrać debiutancki album zatytułowany "Sands of time".

Ta płyta nie wprowadza żadnej rewolucji w melodyjnym metalu i też nie jest płytą która jest perfekcyjna. Jednak mimo pewnych wad to wciąż kawał solidnego melodyjnego metalu, który może się podobać. Na pewno sporym atutem tej kapeli jest wokalista Brian Lee, który imponuje techniką i zadziornością. Dzięki niemu materiał jest naprawdę przebojowy i niezwykle melodyjny. Na pochwałę też zasługuję duet gitarowy, który stawia na sprawdzone patenty i chwytliwe motywy.  Na płycie dzieje się sporo dobrego i płyta łatwo wpada w ucho. Do tego mamy czyste, nieco hard rockowe brzmienie.

Dobra mieszanka hard rocka i heavy metalu pojawia się w otwierającym "King of the Hill", czy przebojowym "The Edge", które porywają słuchacza. Płyta potrafi też wciągnąć w mroczny świat co potwierdza stonowany "Shadowman". Echa Dio można usłyszeć w stonowanym i zadziornym "Sands of Time", który zachwyca klimatem i oldschoolowym feelingiem. Najostrzejszy na płycie jest energiczny "Full Circle" i szkoda że tak mało tutaj petard tego typu. Całość wieńczy niezwykle melodyjny 'Man with two faces", który idealnie podsumowuje ten materiał.

Redd Barron prezentuje się na debiutanckim krążku solidnie i można tutaj wyłapać naprawdę kilka świetnych kawałków. Brakuje może nieco świeżości i większej dawki przebojowości. Płyta się broni i na pewno zasługuje na uwagę fanów melodyjnego metalu.

Ocena: 7/10

 

1 komentarz:

  1. They do have a debut 4 song demo with all time classics such as kill or be killed and burning cities. They also have an extended play release The Barron’s Here To Rock which has 6 songs which has sustained them until this day. Sands of time is the first full length cd. i applaud you for finding and sharing this as i was not aware of this new one. bravo 👏

    OdpowiedzUsuń