Strony

poniedziałek, 25 kwietnia 2022

RADIANT - Written by life (2022)


 Herbie Langhans to bardzo zapracowany człowiek i co roku pojawiają się jakieś płyty z jego udziałem. W tym roku ukazał się najnowszy krążek hard rockowej formacji Radiant, z którą Herbie jest związany. To hard rockowy band, który stawia na chwytliwe melodie i klasyczne brzmienie. Dla fanów takich kapel jak Voodoo Circle, Bonfire czy Dokken jest to ważna pozycja. "Written by Life" może nie robi takie szału jak debiut, ale to wciąż kawał solidnego hard rockowego grania.

To że Herbie dysponujemy niesamowitym głosem i potrafi wyczyniać cuda to wiemy. Nawet kiedy wkracza słaby riff czy melodia, to on potrafi odwrócić uwagę i coś jeszcze wycisnąć. Odnoszę wrażenie, że gitarzyści Flo i Carsten troszkę są ospali i momentami nie mają pomysłu na te hard rockowe dźwięki. Troszkę jest to zbyt ugrzecznione i troszkę bez energii.

Szukając plusów na pewno trzeba wyróżnić otwierający "Nightshift" który sprawdza się jako hard rockowy kawałek. Niby nic specjalnego, ale wpada w ucho. Stonowany i bardziej melodyjny "real passion never die" też prezentuje się okazale. W końcu band wkracza w bardziej stylistykę melodyjnego metalu. Podobnie ma się kwestia zadziornego "Stand that fight", który przypomina to co band grał nas debiucie. Nie brakuje też hitów, a takim jest energiczny i bardzo radosny "Rock and Win" i gdyby było więcej takich killerów płyta by sporo zyskała. Klimaty Voodoo Circle z pewnością usłyszymy w nastrojowym "Dare to Fail". W końcu gitary brzmią bardziej oldscholowo, a partie klawiszowe też dodają całości uroku.

Płyta troszkę nie równa, bowiem są ciekawe kompozycje, mamy też hity, ale są też słabsze momenty. Herbie jak zawsze świetny i to nie jego wina, że płyta się nie broni. Zawiódł aspekt kompozytorski i czasami aranżacje gitarzystów. Mimo swoich wad płyta zasługuje na uwagę, zwłaszcza jeśli gustuje się w hard rocku.

Ocena: 6/10

1 komentarz:

  1. Ta płyta zasługuje na więcej uwagi. Nierówna ? Nie aż tak zauważalnie. Bez energii ? Mnie tam buja. Ugrzeczniona ? To hard rock, można by powiedzieć, że np. takie UFO, też było ,,ugrzecznione,, . Na tle wielu przeciętnych płyt, ta wypada naprawdę dobrze. U mnie 7.5.

    OdpowiedzUsuń