Strony
▼
piątek, 18 listopada 2022
HELLFUCK - Diabolical Slaughter (2022)
Muzycy Ambrional i Azarath postanowili zrobić sobie odskocznię od death metalu i postanowili nagrać album będący hołdem dla speed/thrash metalu lat 80. Panowie wzięli sobie przede wszystkim niemiecki thrash metal spod znaku Kreator czy Sodom. Kto pamięta taki surowy i brutalny "Endless Pain" ten pojmę co takiego urokliwego w muzyce polskiego Hellfuck. Kapela zrodziła się w 2021r, a teraz przyszedł czas na debiutancki album zatytułowany "Diabolic Slaughter".
Świetna jest ta okładka autorstwa Maciej Kamudy, która kojarzyć może się z black czy death metalem. Nie dajcie się zwieść. W Hellfuck kluczową rolę odgrywa bez wątpienia postać Skullrippera i Neleka. Panowie dostarczają ostre riffy, brutalne wręcz granie, ale to wszystko jest spójne i miłe w odsłuchu. Nie ma w tym za grosz oryginalności, brakuje może urozmaicenia i troszkę doszlifowania. Jednak w tej thrash metalowej łupaninie jest sporo uroku. Przecież wczesny Kreator brzmiał podobnie. Skullripper swoim głosem dodaje całości drapieżność i mroku.
Na płycie jest 10 utworów i w zasadzie mają one ze sobą wiele wspólnego. Dostajemy 10 szybkich killerów. "Religious Scum" to brutalny kawałek, ale oddaje to co najlepsze w thrash metalu. Słucha się tego jednym tchem. Każdy utwór niemal podobnie brzmi i ciężko pisać może o każdym utworze. Na pewno znakomicie prezentuje się riff w "War Obsession".Nie brakuje w tym wszystkim ciekawych melodii czy dynamiki i tak dobrze to prezentuje "Angel's Disgrace". Band nie zwalnia i aż po zamykający "Despide the priest" gra ostry, surowy thrash metal rodem z lat 80/90. Ma to swój urok, ale pewnie nie każdego kupi takie granie, gdzie cały czas band gra ostro i w sumie nic innego nie prezentuje.
"Diabolical Slaughter" to debiut polskiej formacji Hellfuck i to kolejny świetny przykład, jak dużo dobrej muzyki ukazało się w naszym kraju. Piękny widok i w sumie liczę po cichu na to, że Hellfuck nie będzie jednorazowym skokiem w bok muzyków obracających się na co dzień w death metalu.
Ocena: 8/10
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz