Strony
▼
poniedziałek, 8 lipca 2024
CAVUM - Cavum (2024)
Rok 2024 jest niezwykle udany dla polskiej sceny heavy metalowej i cały czas pojawia się coś wartościowego, zwłaszcza w kategorii thrash metalu sporo dobrych wydawnictw się ukazało. Do tego grona myślę, że śmiało można wpisać debiutancki album Cavum, który został zatytułowany po prostu "Cavum". Ten podlaski band powstał w 2019r i obrał sobie za cel granie mieszanki heavy metalu i thrash metalu, a wszystko utrzymane w stylistyce crossover. "Cavum" ukazał się 22 lutego i z pewnością jest to dzieło, które zasługuje na uwagę.
Okładka może i nie zachęca by sięgnąć po owe wydawnictwo, ale już samo brzmienie potrafi zauroczyć swoją surową konstrukcją. O sile Cavum przesądza na pewno dobrze zgrani i utalentowani muzycy, którzy potrafią oczarować swoją grą i pozytywnie zaskoczyć. Przede wszystkim sporo dobrej roboty robi wokalista Łukasz Swadzyniak, który swoją manierą troszkę przypomina mi Peavy Wagnera z Rage. Nawet trochę wpływów Rage można uchwycić w muzyce Cavum. Ma ciekawą barwę i pazur w głosie. Pasuje do tego co gra Cavum. Bardzo dobrze układa się współpraca gitarzystów i tutaj zarówno Piotr Głośny, jak i Robert Muczyński dają niezły popis umiejętności. Jest agresywnie, drapieżnie i zarazem przebojowo. Nie brakuje przy tym chwytliwych melodii, czy mocnych riffów. Jasne, może nie wszystko jest idealnie i są pewne niedociągnięcia, ale płyta trzyma dobry poziom i naprawdę jej dobrze się słucha od początku do końca.
Band dobrze zrobił, że już na starcie postawił na agresywny i zadziorny "Demony". Jest pokaz mocy i potencjału grupy. Echa Rage gdzieś tam słychać, ale też wielu innych znanych formacji. Dalej znajdziemy mroczny i nieco bardziej utrzymany w thrash metalowej stylistyce "Maski". Kolejny dobrze rozegrany utwór i słychać, że band ma pomysł na siebie. Z kolei więcej heavy metalu w odmianie rycerskiej można uchwycić w bojowym "Berseker". Troszkę dopracowałbym sam refren i kwestie melodii. Sam utwór na pewno solidny i pokazuje nieco inne oblicze zespołu. Co ciekawe Cavum potrafi znakomicie odnaleźć się w bardziej rozbudowanych kompozycjach i to one są tutaj ozdobą i prawdziwą atrakcją. Pomysłowy, agresywny i urozmaicony "Chomąto" to wg mnie najlepszy kawałek na płycie. Bije z niego niezła energia, a sam band pokazuje że słowo "debiutanci" też jakoś nie pasuje do nich. Kawał świetnie skrojonego heavy/thrash metalu i to na wysokim poziomie. Pojawiają się takie momenty, że czuje się jakbym słuchał Metal Church. Cavum odwala kawał dobrej roboty. Troszkę odstaje od reszty nastrojowy i stonowany "Duszę się" i dopiero to złe wrażenie już zacierają 3 dłuższe kompozycje, które są ostatnią fazą płyty. Nutka progresywności pojawia się w "Po prostu", potem znów pomysłowy i mroczny "Silvia", gdzie band błyszczy i pokazuje w pełni swój potencjał. Mroczny klimat udziela się też nam podczas finałowego "Skowyt", gdzie znów dominuje mrok i nawet coś z doom metalu tutaj wykorzystano. Wyszedł pomysłowy i drapieżny kawałek, który znów pokazuje że i stonowane dźwięki nie są czymś obcym dla muzyków z Cavum.
Cavum postawił na mrok. Na granie drapieżnego, urozmaiconego heavy metalu z nutką thrash metalu. Nie brakuje mocnych riffów, intrygujących solówek, czy mocnych motywów gitarowych. Płyta przemyślana, dojrzała i łatwo w padające w ucho. To już kolejna udana płyta w tym roku jeśli chodzi o polski heavy metal. Miło widzieć, że coraz więcej wartościowej muzyki powstaje na naszym podwórku. Cavum pokazuje pazur i mam nadzieję, że to dopiero początek ich przygody i nagrywania udanych płyt. Trzymam kciuki za Cavum!
Ocena: 8/10
Mój tegoroczny POLSKI faworyt, do POLSKIEJ płyty roku. Nie znałem zupełnie, ktoś na ,,Powermetalwarrior,, napisał, podał nazwę zespołu, i dalej już samo poszło. Wybitne dzieło. A to tematyczne wejście w kultowe komiksy o ,, Thorgalu ,, ( Slivia ) po prostu bajeczne, a dla mnie też nostalgiczne, no bo kto nie zakochał się w Aaricii ?
OdpowiedzUsuńDużo fajnych w tym roku w Polsce wyszło. Aż jestem w szoku. Jest w czym wybierać
UsuńMnie też kupił ten album . Mam na półce i parę obrotów już zrobił . Tak jak Łukasz zauważył jest parę niedociągnięć jednak nie przeszkadzają w odbiorze . Świetnie się tego słucha
UsuńCo jest grane ? Mój komentarz nie chce się zapisać. Zbanowałeś mnie ?
OdpowiedzUsuńNo nie zbanowałeś, bo się następny komentarz zapisał... tuskoludki tutaj widać czynne, mają powody...
OdpowiedzUsuńChyba UFOludki 😁😁
UsuńKtoś ma ze mną niezłą zabawę, bo pisane ponownie, i ,,na piechotę,, , a i tak nie chce się zapisać...
OdpowiedzUsuńNie banuje tu nikogo, nawet jak ktoś na coś narzeka😂
OdpowiedzUsuńDzięki za świetną recenzję. Obiecujemy wrócić z kolejną dawką mrocznego wpierdolu :-) Pozdrawiam, ŁySy, Cavum
OdpowiedzUsuńRzeczywiście bardzo ciekawy materiał. Ale materialnego nośnika brak, chyba że gdzieś przeoczyłem...
OdpowiedzUsuńPisz na adres zespołu . Podejrzewam ,iż wydali to sami . Warto jednak kupić by te zespoły miały satysfakcję, iż robią coś dobrego . Pozdrawiam
UsuńZnajdź Łukasz Swadzyniak na FB i napisz pv, płyty są do nabycia
UsuńRewelacyjny wpis ;) Czekam na więcej.
OdpowiedzUsuń