Strony
▼
piątek, 18 października 2024
FANS OF THE DARK - Video (2024)
Szwedzki Fans of The Dark właśnie wrócił z 3 albumem studyjnym i w dalszym ciągu tworzą znakomity miks hard rocka i melodyjnego heavy metalu. Działają od 2020r i już wypracowali swój styl i już mają swoich zaufanych fanów i najnowszy album zatytułowany "Video" przysporzy im nowych. Dawno nie słyszałem tak dobrze skrojonego hard rocka z nutką melodyjnego heavy metalu, gdzie czuć klimat lat 80. Jak ktoś lubi Dokken, Pretty Maids, a przede wszystkim Survivor ten z pewnością pokocha to co gra Fans of The Dark. Duży plus za nawiązanie do tematyki wypożyczalni kaset vhs. Płyta ukazała się 11 października.
Motorem napędowym zespołu jest wokalista Alex Falk, który swoją charyzmą i stylem śpiewaniem nasuwa na myśl lata 80. No ma w sobie coś takiego, co przenosi słuchacza do tamtych lat. Robi to wrażenie i jest tajną bronią Fans of the Dark. Kawał dobrej roboty robi gitarzysta Oscar Bromvall, który stawia na klimat i finezje. Dużo dobrych melodii i riffów zostawił na tej płycie. Melodyjność i przebojowość, to jest to co jest siłą tej płyty. Od początku do końca słucha się tego z wielką przyjemnością. Otwierający "Meet me on the corner" troszkę trąci Ac/Dc z początku, ale potem utwór nabiera ciepłej rockowej barwy. Jest może i komercyjnie, ale od razu czuć klimat lat 80. Przepiękne wejście klawiszy mamy w przebojowym "Lets go rent a video", który przesiąknięty jest twórczością Survivor, ale nie tylko. O dziwo ta płyta kryje też bardziej metalowe kawałki i jednym z nich jest fenomenalny "The neon phatntom", który kipi energią i jest jednym z najlepszych utworów z całej płyty. Brawo za pomysłowy riff, melodię i wciągający refren. Coś z Demon z starych lat można uchwycić w stonowanym i klimatycznym "Christine" i znów band skradł mi serce. Prawdziwa hard rockowa perełka. Kolejny killer na płycie to bez wątpienia "The Wall" i to potwierdza jak wielki potencjał drzemie w tej grupie. Kocham takie dźwięki, takie klimaty. Jeden z najlepszych utworów na płycie, a może i najlepszy. Cudo! Syntezatory otwierają magiczny "Find Your love" i znów bije z tego szczerość, pomysłowość i klimat lat 80. Dużo pozytywnej energii znajdziemy w przebojowym "The Dagger of Tunis", a całość zamyka nastrojowy "Savage Streets".
Coś to była za piękna podróż do lat 80. Ten klimat jest naturalny nie wymuszone, klawisze, wokal i układ melodii sprawiają, że można poczuć się żyjemy w tych czasach. Fans of The Dark to band, z którym trzeba liczyć się w hard rockowym świecie. Dla fanów gatunku pozycja obowiązkowa. Takie utwory jak "The Wall" czy "The neon phantom" zostają na długo w pamięci.
Ocena: 8.5/10
Mużyn tam śpiewa.
OdpowiedzUsuńW moim muzycznym niebie, syntezatorów nie ma wcale, są instrumenty klawiszowe, ale jest to fortepian, organy, organy Hammonda, jest i harmonia, ale gdyby i nagle te syntezatory miały by się tam pojawić, to nich brzmią tak jak te w F.O.T.D. , a tylko kilka kawałków schwyciłem w sieciach...
OdpowiedzUsuń