Maiłem do czynienia z
wieloma scenami muzycznymi, ale z trash metalem prosto z Paragwaju
jeszcze nie i Kuazar i ich debiutancki album „Wrath of God” to
mój pierwszy kontakt z tamtejszą sceną i muszę przyznać,
że nie spodziewałem się niczego odkrywczego, ani niczego
nadzwyczaj dobrego i tutaj nieco mnie zaskoczył ten młody zespół.
Oczywiście nie mają
zamiaru dokonywać żadnych rewolucji w thrash metalu, a jedynie
wykorzystać to wszystko co już się pojawiło w tej muzyce, czyli
wykorzystać nieco patentów charakterystycznych dla Slayer,
Testament, Exodus czy Kreator i podać to jeszcze raz słuchaczowi w
całkiem atrakcyjnej formie. Kuazar gra thrash metal agresywny,
dynamiczny zbudowany w oparciu o dynamiczną sekcją rytmiczną,
która stawia na moc i szybkość, a także ostrych, niezbyt
wyszukanych riffach José María González, który
kładzie nacisk na prostotę, brutalność, nie zapominając o
melodyjności co nadaję atrakcyjności całości. Nieodłącznym
elementem stylu Kuazar jest wokal José María González,
który nasuwa frontmanów Sodom czy Kreator i choć nie
wyróżnia się techniką, to charyzmy i drapieżności nie
można mu odmówić. Na płycie znajdziemy szybkie, rozpędzone
kawałki, które kładą nacisk na agresję i thrash metalowy
wydźwięk co znakomicie dowodzą takie utwory jak otwierający „The
Truth Of Reality”, melodyjny „Alcatraz”
czy rozpędzony „Hunter And Pray”. Ponadto
znajdziemy bardziej rozbudowane kompozycje jak „Twenty Days
in Hell” czy urozmaicony „The World is Destroying
It Self” , gdzie zespół ukazuje również
bardziej heavy metalowe wcielenie. „Wrath Of God” zawiera też
elementy melodyjnego grania czego dowodem jest heavy metalowy „My
Life Is My Own” czy
szybszy „The Light Of Damnation”.
Materiał jest bardzo równy i dynamiczny, a jedynym
spokojniejszym utworem jest trwający ponad minutę „Inner
Prison”.
Paragwaj
wciąż pozostaje dla mnie egzotycznym zakątkiem świata jeśli
chodzi o muzykę heavy metalową, ale thrash metal w wykonaniu Kauzar
jest godny uwagi i poziom muzyczny jaki zaprezentowali na debiucie
nie odstaje zbytnio od tego prezentowanego przez światowe kapele
tworzące trzon tego gatunku. Dla fanów gatunku pozycja
obowiązkowa.
Ocena:
7.5/10
P.s
Podziękowania dla Vlada Nowajczyka za
udostępnienie niniejszego materiału :D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz