Mamy nowego zawodnika w
dziedzinie symfonicznego metalu, a jest nim
grecki band o nazwie Meden Agan. Działają
od 2005 roku i mają na swoim koncie już 3 albumy, z czego ostatni „Lacrima Dei”
ukazał się stosunkowo nie dawno. Ten
album jest skierowany do fanów symfonicznego Power metalu i różnorakiego
rodzaju melodyjnego metalu. Operowy
wokal Majii Kampaki i sam styl zespołu nasuwa na myśl Epica, Nightwish czy
Within Temptation. Warto zwrócić uwagę,
że Maja to najnowszy nabytek zespołu, ale i tak szybko się odnalazła w muzyce
zespołu. Jej wokal może nie jest tutaj
najlepszym elementem całej układanki, ale podkreśla symfoniczny charakter
materiału. Na pewno może się podobać
postapokaliptyczna okładka czy też soczyste brzmienie. Jednak największą niespodziankę sprawia tutaj
zawartość płyty. Bardzo poukładany materiał, a przede wszystkim przemyślany i
bez zbytecznych mielizn. Zespół zaczyna
od mocnego uderzenia i „Divine Wrath” to strzał w
dziesiątkę. Ten utwór ma w sobie
prawdziwy Power, domieszkę progresywności i sporą dawkę symfonicznego metalu.
Robi to wrażenie i czeka się na kolejny utwór z większą ciekawością. „Lacrima
Dei” urzeka klimatem i tajemniczością , zaś w „Embrace The Sorrow”
słychać już więcej Power metalu.
Najlepiej się prezentuje agresywny „Portal of Fear” gdzie miłym
dodatkiem jest growl basisty Arisa. Nie miałbym nic przeciwko, gdybym w
przyszłości bardziej poszli w takim kierunku. Pod względem pomysłowości i aranżacji wyróżnia
się bez wątpienia rytmiczny „Web of Shadows”. Końcówka płyta
również emocjonująca i również trzyma w napięciu, pomimo że zabiera nas
bardziej w progresywne rejony. Taki „Commemorate
The Fallen” jest bardziej rozbudowany i jest sporo ciekawych tutaj
motywów, które podkreślają znakomitą
współpracę gitarzysty Dimana oraz
klawiszowca Tolisa. Oboje się
rozumieją i tworzą fenomenalną warstwę instrumentalną. Jest bardzo melodyjnie i
zarazem klimatycznie. Ten ostatni utwór to przykład właśnie zgrania zespołu i ich umiejętności. Jedna z
ciekawszych płyt w kategorii symfonicznego metalu, która ma w sobie Power,
klimat i masę przebojów. Można brać w ciemno.
Ocena: 8.5/10
P.s Recenzja przeznaczona dla magazynu HMP
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz