Strony

niedziela, 12 października 2014

MEDAN AGAN - Lacrima Dei (2014)



Mamy nowego zawodnika w dziedzinie symfonicznego metalu, a jest nim  grecki band o nazwie Meden Agan.  Działają od 2005 roku i mają na swoim koncie już 3 albumy, z czego ostatni „Lacrima Dei” ukazał się stosunkowo nie dawno.  Ten album jest skierowany do fanów symfonicznego Power metalu i różnorakiego rodzaju melodyjnego metalu.  Operowy wokal Majii Kampaki i sam styl zespołu nasuwa na myśl Epica, Nightwish czy Within Temptation.  Warto zwrócić uwagę, że Maja to najnowszy nabytek zespołu, ale i tak szybko się odnalazła w muzyce zespołu.  Jej wokal może nie jest tutaj najlepszym elementem całej układanki, ale podkreśla symfoniczny charakter materiału.  Na pewno może się podobać postapokaliptyczna okładka czy też soczyste brzmienie.  Jednak największą niespodziankę sprawia tutaj zawartość płyty. Bardzo poukładany materiał, a przede wszystkim przemyślany i bez zbytecznych mielizn.  Zespół zaczyna od mocnego uderzenia i „Divine Wrath to strzał w dziesiątkę.  Ten utwór ma w sobie prawdziwy Power, domieszkę progresywności i sporą dawkę symfonicznego metalu. Robi to wrażenie i czeka się na kolejny utwór z większą ciekawością. „Lacrima Dei” urzeka klimatem i tajemniczością , zaś w „Embrace The Sorrow” słychać już więcej Power metalu.  Najlepiej się prezentuje agresywny „Portal of Fear” gdzie miłym dodatkiem jest growl basisty Arisa. Nie miałbym nic przeciwko, gdybym w przyszłości bardziej poszli w takim kierunku.  Pod względem pomysłowości i aranżacji wyróżnia się bez wątpienia rytmiczny „Web of Shadows”. Końcówka płyta również emocjonująca i również trzyma w napięciu, pomimo że zabiera nas bardziej w progresywne rejony.  Taki „Commemorate The Fallen” jest bardziej rozbudowany i jest sporo ciekawych tutaj motywów, które podkreślają  znakomitą współpracę gitarzysty Dimana oraz  klawiszowca Tolisa.  Oboje się rozumieją i tworzą fenomenalną warstwę instrumentalną. Jest bardzo melodyjnie i zarazem klimatycznie. Ten ostatni utwór to przykład właśnie  zgrania zespołu i ich umiejętności. Jedna z ciekawszych płyt w kategorii symfonicznego metalu, która ma w sobie Power, klimat i masę przebojów. Można brać w ciemno.

Ocena: 8.5/10

P.s Recenzja przeznaczona dla magazynu HMP

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz