Grecka mitologia,
symfoniczny metal i nowoczesne brzmienie. Tak można opisać
debiutancki album Enemy of Reality. Kapela zrodziła się w 2013 i
przez ten krótki czas udało im się nagrać materiał na
pierwszy album. Już sama okładka potrafi skusić swoją kolorystyką
i pomysłowością. Jednak to już standard jeśli chodzi o ten
gatunek muzyczny. Grecki band gra przede wszystkim symfonicznym metal
i to mocno akcentuje na swoim albumie zatytułowanym „Rejected
Gods”. Nie jest im obce też progresywne granie, czy też coś z
pogranicza heavy/power metalu, co pokazują choćby w takim „My
own Master”. Gitarzysta Steelianos i i Amaranthe pełniąca
rolę klawiszowca tak układają swoją współpracę, że
często dostajemy ciekawe i bardziej wyszukane melodie, które
nie są aż takie banalne jak mogło się wydawać. Jest bogata forma
aranżacji i słychać, że cała oprawa miała nabrać bardziej
operowego, podniosłego wydźwięku, co zresztą się udało.
Wokalistka Iliana w takim „One last Try” pokazuje w
pełni swoje umiejętności i to że wie jak nadać utworom operowego
charakteru. Połączenie symfonicznego metalu i opery daje znakomity
efekt w epickim „Needle Bites”. Kto lubi Symphony X
czy Dream Theater z pewnością po lubi „The Bargainning”,
który wyróżnia się na tle innych kompozycji. Soczyste
brzmienie znakomicie współgra z tym co zespół
prezentuje za sprawą ciekawych pomysłów i bogatych
aranżacji. Może jest niedosyt jeśli chodzi o przebojowość i brak
jakiegoś bardziej rozbudowanego kawałka, no ale zawsze na otarcie
łez mamy melodyjny „Torn Apart”. Wyróżnić
też należy ciepłą i wzruszającą balladę w postaci „Step
into the Light”. Jeśli ktoś ma wątpliwości czy sięgnąć
po ten album, tego może zachęcić lista gości na której
znajdują się: - Ailyn Giménez (Sirenia),Mike LePond
(Symphony X),Androniki Skoula (Chaostar) i Maxi Nil (Jaded Star,
ex-Visions of Atlantis).
Ocena: 7/10
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz