Strony

środa, 4 lutego 2015

VOICES OF DESTINY - Crissis Cult (2014)

„Crissis Cult” to już trzeci album niemieckiego Voices of Destiny, ale pierwsze wydawnictwo z nową wokalistką tj Adą Flechtner. Jej wokal nie zmienił stylu zespołu, bowiem dalej to jest symfoniczny metal, w którym dominuje komercja i taki dość młodzieżowy charakter. Wpływy Nightwish czy Within Temptation są tutaj czymś normalnym. Można było się spodziewać, że może coś ulegnie zmianie, może zespół czymś zaskoczy, ale niestety nie. Tak więc dostajemy typowy album Voices of destiny, z dużą zawartością symfonicznych elementów, z podniosłością. Nie potrzebnie zostaje w to wszystko w mieszane komercyjność i bardziej popowy charakter utworów. To jest spora strata dla płyty. Ciekawa okładka, czy dopracowana produkcja to są pewne atuty, ale nie zastąpi to nam dobrego materiału. W tej kwestii już nowy album wypada znacznie gorzej. To co wygrywa gitarzysta Christopher jest co najwyżej średnie i brakuje mi w tym ikry, przekonania i radości. Wszystko jest zagrane jakby z przymusu i bez pomysłu. Już „Wolfpack” nieco odstrasza swoją chaotyczną formą. Mieszanka progresywnego metalu z symfonicznym średnio tutaj wyszła. W „The easy Prey” zespół oferuje nam ostrzejszy, nieco nowoczesny heavy metal. Niestety poza mocnym riffem nic ciekawego tutaj nie dostajemy. Chaos i niezdecydowanie słychać w nieco rozlazłym „To The Slaughter”, ale nie pierwszy raz zespół podpada. O „21 Hereos” można powiedzieć wiele, ale co by to nie było to i tak wszystko sprowadza się do negatywnych przemyśleń. Dominacja komercji i popowych elementów, sprawia że mamy do czynienia z typowym wypełniaczem. Najciekawsze z całej płyty to energiczny „Under Control” i podniosły „The great Hunt”. Tutaj Christopher dał troszkę więcej z siebie i jest jakiś pomysł, element zaskoczenia, a wszystko staje się bardziej przyswajalne. Może właśnie to jest kierunek jaki zespół powinien obrać? Może te dwa utwory to sygnał, że zespół nie jest na straconej pozycji? Odpowiedzi należy szukać na kolejnym albumie. Póki co można sobie darować nowe wydawnictwo Voices of Destiny.

Ocena: 3/10

1 komentarz:

  1. Słuchałeś może Winterage "The Harmonic Passage" ? zespół z Włoch, przypominają pierwsze albumy Rhapsody

    OdpowiedzUsuń