Strony

wtorek, 8 listopada 2016

KISSYN DYNAMITE - Generation Goodbey (2016)

Zabawa, sex, rockn'roll to jest to co wybrzmiewa z muzyki niemieckiego Kissin Dynamite. Najbardziej przypadł mi do gustu „Addicted to Metal”, który był dobrą mieszanką hard rocka i heavy metalu. Niestety zapału i pomysłowości zabrakło już na kolejne wydawnictwa. 5 album w postaci „Generation Goodbey” niestety nie zmienia tego w żaden sposób. Jest to nowy album, który miał być powiewem świeżości. Nie słychać tego, zamiast tego jest sporo nie potrzebnych rozwiązań i kombinowania. Nie ma już takiej prostoty i przebojowości co właśnie na „Addicted to Metal”. Zespół niby gra wciąż to samo, stawia na mocne brzmienie i nie szczędzi ciekawych melodii, jednak to już nie jest to samo. Muzyka jest bardziej toporna i nie tak łatwo trafia do słuchacza. „Hashtag Your life” to niestety dobry przykład owej słabizny i braku pomysłu. Nie brakuje tez komercji co słychać w nijakim „Somebody to Hate” czy rockowym „Masterpiece”. Nawet 6 minutowy „Utopia” niczym specjalnym nie zachwyca i tylko ukazuje niedociągnięcia i braki. Jedynym godnym uwagi utworem jest rozpędzony i heavy metalowy „Highlight Zone”. Szkoda, że zespół nie poszedł w tym kierunku. Nuda, nuda i jeszcze raz nuda to jest właśnie to co nas czeka podczas słuchania nowego krążka niemieckiej formacji. Ten czas lepiej poświęcić innym ciekawszym płytom, których nie brakuje w tym roku.

Ocena: 3/10

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz