poniedziałek, 24 stycznia 2022
VALIDOR - Full triumphed (2022)
2 lutego ukaże się najnowsze dzieło greckiego Validor. "Full triumphed" to płyta skierowana do fanów muzyki w stylu Battleroar, Manowar, Wizard, czy Battlerage. Choć jest to projekt muzyczny kierowany przez jedną osobę (Odi Thunderera) to robi to ogromne wrażenie. Nie liczyłem na coś genialnego, ale dostałem najlepszy album Validor i jedna z ważniejszych płyt 2022r.
Okładka idealnie oddaje klimat płyty i już w intrze "Dawn of new age" można poczuć epickość i rycerski charakter. Niby nic odkrywczego nie ma w "Son of Steel", bowiem dużo tutaj z Manowar, ale dynamika i zadziorny riff robią kawał dobrej roboty. Przede wszystkim szczery przekaz Odina i pomysłowe podejście do całej tematyki. Motoryka i melodyjność "Man of steel" przypomina twórczość Crystal Viper czy Wizard. Mocna rzecz! Szybko wpada w ucho marszowy 'Strong Winds", który od samego początku zachwyca swoim rycerskim klimatem i niezwykłą przebojowością. Lata 80 i echa Manowar dobitnie słychać w pomysłowym "Blood Metal Legions". Świetny kawałek i jak dla mnie najlepszy z całej płyty. Mamy też bardziej power metalowy "Silverhawks", klasyczny "Gladiator" z niezwykle przebojowym refrenem czy rozbudowany "Conquest the steel", który znów uwypukla epicki wydźwięk Validor.
Validor nie tworzy niczego nowego i nie jest prekursorem nowego stylu. Odi Thundere podąża przetartym szlakiem i choć nie ma w tym za grosz oryginalność, to jednak szczery przekaz i duża dawka przebojowości sprawiają, że nowy album Validor to prawdziwa uczta dla fanów epickiego heavy/power metalu. Te proste riffy i bojowe refreny zdają tutaj swój egzamin i sprawiają, że płytę pochłania się z niezwykłą łatwością. Dla mnie bardzo pozytywne zaskoczenie, bo nie liczyłem na taką perełkę z ich strony. Mocny gracz na greckiej scenie metalowej.
Ocena: 9/10
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz