Imponuje tempo powstawania nowego materiału i pracowitość niemieckiego bandu o nazwie Mentalist. Trzy lata działalności i w tym czasie nagrali 3 albumy studyjne. Naprawdę niezłe tempo i jakość też na dobrym poziomie. Debiut był średni, drugi album o wiele ciekawszy i bardziej dojrzały. "Empires Falling" podtrzymuje wysoką formę i pokazuje, że ten gwiazdorski skład może nam dostarczyć naprawdę ciekawy materiał z pogranicza melodyjnego metalu i power metalu.
Skład wypełnia dalej basista Florian Hartel z Dawn After Death, perkusista Thomen Stauch, którego znamy dobrze z złotych czasów Blind Guardian, gitarzyści Peter Moog, a także Kai Stringer z Starchild, Dopełnieniem jest utalentowany wokalista Rob Lundgren, który występował w kilku zespołach i zna się na rzeczy. Nowy album wypchany jest ciekawymi melodiami, jest materiał zróżnicowany i cały czas czymś potrafi zaskoczyć. Słychać, że band jest już pewniejszy w swoich decyzjach i zagraniach. Przedkłada się to na jakość zawartych kompozycji. Cały czas się coś dzieje, a to już spory atut. Dalej brakuje może nieco do ideału, ale band idzie w dobrym kierunku. Nowy album to potwierdza.
Andreas Marschall znów odwalił kawał dobrej roboty przy okładce. Uwielbiam te klimatyczne okładki w jego wykonaniu. Brzmienie również typowe dla power metalowych produkcji z Niemiec. Minusem jest to, że materiał troszkę za długi. Płytę otwiera melodyjny "Solution Revolution" , który szybko wpada w ucho. Nie jest to może nic nadzwyczajnego, ale dostarcza sporo frajdy chwytliwymi melodiami. Stonowany "Stairs of Ragusa" skierowany jest do maniaków melodyjnego metalu i to również godny uwagi kawałek. Zachwycają takie przeboje jak "Tears Within a Paradise", który imponuje lekkością i dynamiką. Na płycie są też power metalowe petardy co potwierdza energiczny "Columbus" czy "Generation legacy".Moim faworytem od razu został niezwykle chwytliwy "Heavy Metal Leia", który ma coś z twórczości Helloween czy Gamma ray. Na pochwałę zasługuje z pewnością rozbudowany "Out of the dark", gdzie band pokazuje że i w dłuższych kawałkach radzą sobie znakomicie.
Mentalist rośnie w siłę i z każdym albumem jeszcze bardziej umacnia swoją pozycję. Nie nagrali jeszcze idealnego albumu, który by rzucił na kolana i wstrząsnął power metalową sceną. "Empires Falling" to kolejny bardzo dobry album w kategorii power metalu. Warto go mieć w swojej kolekcji.
Ocena: 8.5/10
piątek, 16 września 2022
MENTALIST - Empires Falling (2022)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
It remains a boring band with a few good moments. TYN!
OdpowiedzUsuń