środa, 24 lipca 2024
AORYST - Relics of Time (2024)
Straciłem rachubę, ile to świetnych płyt wyszło ze strony niemieckich zespołów. Jest spora ilość i jest w czym wybierać. Jeśli mamy bzika na punkcie starej dobrej szkoły niemieckiego thrash metalu i gustuje w takim Destruction, Kreator, czy Tankard to z pewnością wasze serca skradnie debiut niemieckiej formacji Aoryst, która działa od 2022r. Płyta się zwie "Relics of Time" i ukazała się 2 maja roku 2024 nakładem mdd records.
Urok tej kapeli tkwi w znakomicie zgranej sekcji gitarowej, którą tworzą Les i Forderer. Panowie stawiają na agresję, na szybkość, ale nie zapominają o atrakcyjnych melodiach, zmianie temp i urozmaiceniu. Dzieje się sporo w tej kwestii i panowie błyszczą przez cały czas. Wokalista Julian Muller- Terbille to urodzony wokalista thrash metalowy. Jego maniera, brutalność i szorstkość sprawdza się w takim graniu. Każdy element muzyki Aoryst jest przemyślany i dobrze zgrany, dlatego całościowo ten materiał tak dobrze się prezentuje i potrafi nie raz przyprawić o szybsze bicie serca. Duży plus za klimatyczną okładkę i brzmienie rodem z lat 90.
Co do zawartości, to na pierwszy ogień idzie killer w postaci "Deterministic Chaos", który ukazuje potęgę i potencjał Aoryst. Jest agresja, ciekawa praca gitar i duża dawka melodyjności. Dalej mamy przebojowy "Call of the Void" i znów band znakomicie bawi się konwencją. Nie trzyma się kurczowo jednego motywu, co dobrze o nich świadczy. Klimatycznie zaczyna się "Etno" i szybko też nabiera mocy. Tutaj bardziej położony nacisk na heavy metalowy pazur. Najdłuższy na płycie jest "Extractor of death" i znów band pokazuje swój potencjał i ta thrash metalowa stylistyka wypada im wybornie. Ciężką coś im wytknąć. Elementy heavy metalowe powracają w "Exogenesis", czy "Oceans Below". Ten ostatni ma pomysłowe partie gitarowe i dużą swobodę. Finał to killer w postaci "Anoxia" i znów pokaz mocy tej kapeli.
"Relics of Time" to naprawdę udany debiut niemieckiej formacji, która pokazuje że ma pomysł na siebie i potrafi grać na wysokim poziomie. Płyta zróżnicowana, melodyjna i drapieżna,czyli taka jak być powinna. Soczysta porcja thrash metalu w niemieckim wydaniu.
Ocena: 8.5/10
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz