Nowoczesny heavy metalu z
elementami progresywnymi tak można opisać to co gra niemiecki band
o nawie Forces At Work. Swoją przygodę z muzyką zespół
rozpoczął w 2002 roku i przez pierwsze 4 laty udało im się nagrać
dema. To najbardziej dojrzałe demo to „Reverse feng-shini audio
guide”, które ukazało się w 2006 roku. Dzięki temu muzycy
z Forces at Work mogli pokazać co im gra w duszy i jak sobie radzą
z tworzeniem własnego materiału. Nie mówimy tutaj o żadnym
muzycznym geniuszu, ale styl kapeli i mieszanka różnych
gatunków może zaskoczyć nie jednego słuchacza i w tym tkwi
urok tej niemieckiej kapeli.
To wydawnictwo mimo że
jest tylko demem i zawiera 5 kompozycji, to jednak brzmi jak dzieło
dopracowane i stworzone z zaangażowanie. Wystarczy wsłuchać się w
ostre, drapieżne wręcz hardcorowe brzmienie. To jest jeden z tych
elementów, które sprawia, że muzyka brzmi dość
nowocześnie i oryginalnie. Materiał jest dość urozmaicony, tak
więc każdy znajdzie tutaj coś dla siebie. Fani bardziej
melodyjnego metalu, thrash metalu czy death metalu mogą polubić
otwieracz „Forlorn”. Jest to bez kompromisowe
granie, gdzie duet gitarzystów Weiss/Blum kładą nacisk na
agresję, pomysłowe motywy i urozmaicenie. Brzmi to wszystko
ciekawie i jest powiew świeżości, próba stworzenia czegoś
w miarę oryginalnego, szkoda tylko że brzmi to nieco chaotycznie.
Można odnieść wrażenie, że zespół chciał za dużo
zawrzeć na jednej płycie. To, że zespół gustuje w
progresywnym graniu potwierdza agresywniejszy „Predictable
Patterns of Unique Minds”. Mocnym punktem tej kapeli jest
wokalista Andreas Lohse, który śpiewać agresywnie, mrocznie,
ale i łagodnie. Najlepiej wypada w takim graniu thrash/death
metalowym jakie mamy w „Thrown Free on Impact”.
Bez wątpienia jest to najciekawszy utwór z całej płyty.
Jest też i miejsce dla rocka co potwierdza taki „Code of
Secrecy”. Całość zamyka stonowany „In Silent
Graves”.
Są pomysły, jest
ciekawa stylistyka, jest wyrazisty wokalista, ale czegoś brakuje w
tym wszystkim. Brakuje kompozycji wybijających się, takich które
mocno zapadną w pamięci. Niestety tego tutaj nie ma i przez to
utwory tracą na wartości. Jednak to wciąż muzyka, która
znajdzie swoich odbiorców i zwolenników.
Ocena: 5/10
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz