Fani
rocka lat 70 i takich kapel jak Thin Lizzy, Deep Purple, Uriah Heep,
czy Black Sabbath nie mogą narzekać na pozycje trafiające w ich
gusta. W tym roku znakomicie w tej tematyce odnalazł się nowy album
Spiritual Beggars, a kto czuje nie dosyt może posłuchać sobie
nowego albumu amerykańskiego zespołu Kingsnake. Kapele założona w
2006 roku ma już za sobą debiutancki krążek, więc młoda
formacja ma wypracowany styl, ma już sprawdzony patent na przeboje,
a także poziom muzyczny. W tym roku Kingsnake wydał swój
nowy album zatytułowany „One Eyed King Of The Blind”, który
zadowoli każdego takich dźwięków w stylu rocka lat 70 oraz
twórczość wcześniej wspomnianych kapel.
Zaletą
tego wydawnictwa jest z pewnością wokalista Bill Jenkins, który
ma trochę bluesowego zacięcia i ma charyzmę w sobie co nadaję
całości jeszcze bardziej zadziornego charakteru. Składna sekcja
rytmiczna i finezyjne, znakomicie odzwierciedlającego rocka lat 70
partie gitarowe, które są wygrywane przez Merritta i
Jenkinsa. Właśnie aspekt gitarowy na nowy albumie wypada całkiem
dobrze, żeby nie pisać bardzo dobrze. Wszystko przemyślane,
zgrabne zagrane, z odpowiednim feelingiem i charakterem. Może i
nieco wtórności w tym wszystkim jest, ale nie brakuje
ciekawych, oryginalnie brzmiących melodii. Ciekawa okładka i
mroczniejsze, drapieżne brzmienie, to kolejne aspekty o które
zadbano, tak więc można mówić o dopieszczonym rockowym
albumie przesyconym latami 70. Otwierający kawałek o nazwie
„Bullets & Kisses”
znakomicie przenosi słuchacza do tamtych czasów, gdzie swoje
kariery zaczynały Deep Purple czy Black Sabbath. Bardziej stonowane,
bardziej finezyjne granie, z motywem godnym Ritchiego Blackmore'a
usłyszymy w „Too Little Too late”
czy też w rytmicznym „Fang Of The Cobra”.
Nie brakuje w tym wszystkim radości, szaleństwa, przebojowości, co
znakomicie potwierdza „Mountain girl”,
który można śmiało zaliczyć do najlepszych utworów
na płycie. Fajnie brzmi też taki bardziej country „Know
The Way Down”. Klimat
starych płyt Black Sabbath znakomicie oddają takie utwory jak
„Mercy”
czy „Mala Suerte”.
Nie brakuje też mrocznych kompozycji, czego dowodem jest „Calling
All”.
Brakuje
wam muzyki rockowej lat 70? Chcielibyście posłuchać muzyki w stylu
starych płyt Deep Purple czy Black Sabbath? Nowy album Kingsnake w
pełni was zadowoli, bo jest to płyta dojrzałych muzyków,
którzy wiedzą jak atrakcyjnie zagrać muzykę w takim stylu.
Dla maniaków rocka lat 70 i tuzów takich jak Black
Sabbath czy Deep Purple.
Ocena:
8/10
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz