W 2014 roku światło
dzienne ujrzał debiut włoskiej kapeli Reasons Behind. Album nosi
tytuł „The Alpha Memory” i jest to pozycja skierowana do fanów
symfonicznego power metalu i tych, którzy poszukują takich
kapel, w których rządzi wokalistka. Zespół działa
od 2010 roku i celem było stworzenie formacji grającej muzykę, w
której będzie słychać wpływy After Forever, Epica, Kamelot
czy Amaranthe. Ten cel udało się osiągnąć i w efekcie mamy młody
zespół, który ma pomysł na siebie i wie co chce grać.
Debiutancki album może nie jest czymś nowym w gatunku, ani też
czymś co można określić mianem arcydzieła. Mimo tego jest to z
pewnością wydawnictwo, które fani symfonicznego power metalu
nie mogą pominąć. Kto lubi kobiecy wokal w stylu Simone Simons
czy coś na miarę takich kapel jak After Forever, czy Amaranthe.
Elisa pasuje do stylu w którym obraca się zespół i
nadaje tego gotycko-symfonicznego charakteru Reasons Behind. Mocny
atutem tego albumu jest przede wszystkim nowoczesne brzmienie, które
pokazuje, że zespół idzie w kierunku takiego metalu. Zgrana
i urozmaicona sekcja rytmiczna korzystnie wypada przy szybkich
kawałkach pokroju „Under The Surface”, które
ukazują piękno power metalu. Dalej mamy progresywny „The
Chemical theater” czy bardziej rozbudowany „With
Your Light”. Do udanych kompozycji należy też zaliczyć
bez wątpienia „The Ghost under my skin”, w którym
więcej do powiedzenia ma gitarzysta Gabriele. Jest to najmocniejszy
kawałek na płycie, który jest zbudowany w oparciu o mocny,
agresywny riff i szybką sekcję rytmiczną. Skojarzenia z Epica
również są tutaj jak najbardziej na plus. Czasami zespół
zbacza w stronę bardziej komercyjna i takie kompozycje jak „The
Alpha Memory” są po prostu nudne. Szkoda tylko, że
zapychają na miejsce na płycie. Mimo pewnych niedociągnięć,
wypełniaczy i nie potrzebnych ozdobników płyta się broni i
ostatecznie album robi dobre wrażenie. Fani symfonicznego metalu i
kapel pokroju Amaranthe czy Epica nie powinni narzekać.
Ocena: 6.5/10
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz