"New Gods" to już 5 album kanadyjskiej formacji Cauldron. Kapela działa od 2006r i mają swoją rzeszę fanów i swoje miejsce w obecnym metalowym światku. Młody band sukcesywnie działa przez te wszystkie lata i już wpisali się do grona młodych, zdolnych zespołów, które nawiązują swoją stylistyką do lat 80. Na nowej płycie Cauldron mamy to wszystko do czego nas przyzwyczaili. Mamy zadziorne i przybrudzone brzmienie, które oddaje w pełni klimat lat 80. Jest też sporo prostych i chwytliwych melodii, a partie gitarowe Iana są godne uwagi. Proste pomysły zdają egzamin i pokazują że czasami wystarczy prosty i godny uwagi motyw i można stworzyć ciekawy kawałek. Na płycie nie brakuje przebojów i nutki hard rockowego szaleństwa. Sama zawartość na "New Gods" to swoista kontynuacja tego co mieliśmy na "In ruin". Ponury i oldchoolowy "Prisoners of the past" to udany otwieracz, który zabiera nas do złotej ery Judas Priest, czy Saxon. Może się podobać też mroczny i nieco psychodeliczny "Letting go". Na płycie znalazło się też miejsce dla nieco rozbudowanego "Save the truth- syracuse". Mamy też hard rockowy "Drown", który pokazuje że ten zespół ma coś w sobie.Najlepiej wypada "Last Request" który ma w sobie najwięcej energii. Najnowszy Cauldron to płyta stonowana, klimatyczna, pełna mroku i nasycona latami 80. Brakuje nieco wyrazistych przebojów i kopa. Mimo to wciąż solidna pozycja.
Ocena: 6/10
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz