poniedziałek, 31 grudnia 2018

RAVAGER - Thrashletics (2019)

Ravager to  młody band prosto z Niemiec, który specjalizuje się w graniu rasowego thrash metalu. Jest to młoda kapela, która działa od 2017r. i jest bardzo głodna sukcesu. Mają na swoim koncie już całkiem udany debiut, a drugi krążek "Thrashletics" będzie miał premierę w lutym 2019. Jeśli kochacie twórczość Death Angel, Sodom czy Destruction to na pewno pokochacie ten band i ich najnowsze dzieło. Okładka może i nieco kiczowata, a brzmienie niczym specjalnym się nie wyróżnia, ale zawartość jest dopracowana i przemyślana. Nie brakuje agresji, szybkości, ani też technicznego grania. To wszystko brzmi naprawdę dobrze i taki "Mindblender" rzuca na kolana. Niby prosty motyw, niby to wszystko było, ale ta agresja, ten szczery przekaz po prostu jest uroczy. Bardzo dobrze wpisuje się w tło nieco punkowy wokal Phipsiego. Elementy Death Angel są tutaj wyczuwalne od pierwszych minut. Potencjał kapeli można wyczuć w energicznym "Thrashletics out of hell", który imponuje dynamiką, agresją, ale przede wszystkim techniką. Niemiecką toporność można wychwycić w zadziornym "Society of blunted state", który też trzyma bardzo wysoki poziom. Gitarzyści Dario i Marcel dają czadu, jeśli chodzi o partie gitarowe i mamy sporo udanych i chwytliwych riffów. Jednym z nich jest "Dysphoria" . Jest to kolejny killer na płycie. Zaskoczeniem jest 8 minutowy "slaughter of the innocents", w którym band upycha sporo ciekawych motywów i nie ma tutaj mowy o nudzie. Na sam koniec mamy szybki "Kill for nothing" czy rozbudowany "dead furure". Trzeba przyznać, że płyta jest wyrównana i bardzo thrash metalowa. Słychać oldscholowe motywy i nawiązanie do największych kapel. Roi się od killerów i dzięki temu płyta zyskuje sporo na wartości. Warto znać ten krążek.

Ocena: 8/10

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz