sobota, 17 kwietnia 2021

TEMPLE BALLS - Pyromide (2021)

"Pyromide" to trzecie wydawnictwo fińskiej formacji Temple Balls. Kapela młoda, ale już od 2016 r błyszczy na scenie hard rockowej i już udowodnili że grać potrafią i to na wysokim poziomie. To band, który można śmiało polecić fanom Def Leppard, Aerosmith, Van Halen, Europe czy Heat. Każdy kto kocha hard rock ten od razu zakocha się w najnowszym dziele tej formacji. Temple Balls znów nie zawiódł i ta płyta to tylko potwierdza.

Może i Temple balls nie tworzy niczego nowego i mamy tutaj sporo nawiązań do kultowych kapel i lat 80. Panowie nie boją się sięgać po patenty wykreowane przez takie formacje jak Def Leppard, Europe czy Dokken. Klasycznie wszystko brzmi, ale jest to tak zagrane że brzmi współcześnie. Soczyste brzmienie odgrywa tutaj znaczącą rolę.

W skład zespołu wchodzi 5 uzdolnionych muzyków i pierwsze skrzypce gra wokalista Arde. Jego charyzma i drapieżność sprawiają że zawartość nowego wydawnictwa jest bardzo chwytliwa i szybko wpada w ucho. Warto też pamiętać że o emocje dba duet gitarowy tworzony przez Niko i Jiriego. Panowie stawiają na przebojowość, zadziorność i klasyczne rozwiązania. Brzmi to wszystko bardzo oldschoolowo.

Ta płyta to przede wszystkim kopalnia hitów. Pierwszy to "Thunder from the north" i to znakomita mieszkanka heavy metalu i hard rocka. Brzmi to klasycznie i można cofnąć się przy tym kawałku do lat 80. Jest moc i taki hard rockowy pazur. Echa Def Leppard dostajemy w nieco komercyjnym "Long ways, long lies", ale to wciąż granie na wysokim poziomie. Kolejny hicior to "T.O.T.C" i znów można tutaj doszukać się elementów Def Leppard z okresu "Hysteria", ale nie tylko. Mamy też lekki i chwytliwy "bad bad bad", który momentami przypomina mi twórczość Scorpions.Survivor i Europe można doszukać się w lekkim i rockowym "heart of warrior". Całość wieńczy "Something to die for", który idealnie podsumowuje całe wydawnictwo. Tak to jest Temple Balls, który dał się nam poznać w roku 2016.

Fińska formacja dopiero buduje swoje imperium, ale już za sprawą swoich 3 albumów pokazał, że dobrze czują się w hard rockowej stylizacji. "Pyromide" to dojrzała płyta, która zawiera sporo hitów i oldschoolowego hard rocka. Płyta godna uwagi.

Ocena: 8/10
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz