Nie tak dawno, bo dwa
lata temu włoski Derdian nagrał jeden ze swoich najlepszych albumów
w postaci „Human Reset”. Szybko stał się jednym z najbardziej
cenionych zespołów grających symfoniczny power metal. Choć
nie da się ukryć wpływów Rhapsody, Helloween czy Dark Moor
to jednak band stara się być sobą i grać swoja muzykę, która
ma być podniosła, dynamiczna i przebojowa. Ich płyty zawsze były
na wysokim poziome, ale trzy części „New Era” wymagały nieco
odświeżenia i w końcu nadarzyła się taka okazja. „Revolution
Era” to album, który zawiera na nowo nagrane kompozycje z
pierwszych trzech albumów. Taki zabieg bez wokalisty Ivana
wydawał się ryzykowny i nie potrzebny, jednak Derdian poradził
sobie z tym problemem. Zaprosili w jego miejsce sporo ciekawych
gości. Wśród nich jest Ralf z Primal Fear, Apollo znany nam
Firewind, Fabio z Rhapsody, Henning Basse z Brainstorm, czy Elisa
znana nam z Dark Moor. Dzięki nim stare znane kompozycje są świeże
i potrafią zaskoczyć. Wszystko nabrało większej przestrzeni i sam
album wypada znakomicie. Jednak udało im się jeszcze bardziej
dopieścić znane nam dobrze kompozycje z pierwszych trzech albumów.
Warto przede wszystkim zwrócić uwagę na melodyjny „Beyond
The gate”, który osadzony jest w świecie Dark Moor.
Z kolei podniosły „Battleplan” przypomina
twórczość Rhapsody z lat 90. Fabio daje czadu w „Lord
Of war”, który jeszcze bardziej podkreśla
powiązania z jego macierzystą kapelą. Nową jakość słychać też
w „The Hunter”, w którym szaleje Ralf.
Jednak pasuje do symfonicznego power metalu i ten kawałek to
potwierdza. Elisa znana z Dark Moor znakomicie wypada w „New
Era” i aż przypominają się pierwsze płyty Dark Moor. Na
sam koniec warto wspomnieć o „Cage of Light” w którym
mamy Apollo Papathanasio na wokalu. Od kiedy nie jest wokalistą
Firewind dobrze jest jeszcze go usłyszeć gościnnie na różnych
power metalowych albumach. Kto jak kto, ale Apollo znakomicie pasuje
do tego typu muzyki. Cały album to kwintesencja symfonicznego power
metalu, to przykład jak znakomicie można wykorzystać świetnych
wokalistów z kręgu power metalu. Zachwycaliśmy się nie tak
dawno metalową operą Mariusa Danielsena, to teraz czas zachwycać
się nowym dziełem Derdian.
Ocena: 9.5/10
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz