Niemiecki band Toxic
Waltz miał całkiem udany debiut w 2014 r i nic dziwnego że szybko
przystąpili do wydania kolejnego krążka. „From a Distant View”
został nagrany w tym samym składzie i zawiera muzykę będącą
kontynuacją tego co mieliśmy na debiucie. Tak więc po raz kolejny
Toxic Waltz dostarcza nam ostrego, dynamicznego thrash metalu w
klimatach Exumer, Exodus czy Testament. Okładka utrzymana w
klimatach s-f na pewno przyciąga uwagę, ale na płycie już klimatu
s-f niestety nie uświadczymy, a szkoda. Angelo dalej śpiewa w swoim
stylu i słychać, że stara się śpiewać agresywnie, a przy tym
bardzo technicznie. Najwięcej roboty odwalają gitarzyści Jimi i
Alex. Dwoją się i troją by wszystko było na wysokim poziomie.
Zaczyna się typowo, bo od petardy i „Deify” to
kawał porządnego thrash metalu. W „Blidness”
mamy więcej ciekawych melodii i słychać tutaj nutkę punkowego
charakteru. Bardzo dobrze też wypada rozpędzony „From a
Distant View”, szkoda tylko że momentami wszystko zlewa
się w całość. Jednym z najlepszych utworów na płycie jest
melodyjny „Off to the Road”. Tutaj band pokazał,
że można grać nieco mniej agresywnie, ale wciąż na wysokim
poziomie. Kto lubi bardziej techniczne granie ten na pewno pokocha
„13 days to live”. Miłym urozmaiceniem jest tutaj
nieco stonowany i bardziej złożony instrumentalny „Eternal
Aftermath”. Całość zamyka 6 minutowy „Mass
Atrocity” który nie wiele wnosi do albumu, ale
dobrze podsumowuje nowy krążek. Nowe dzieło niemieckiej formacji
nie jest złe, ale troszkę słabsze od naprawdę udanego debiutu.
Ocena: 6.5/10
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz