niedziela, 16 czerwca 2024

LUCIFERS HAMMER - Be And Exist (2024)


 Jeśli chodzi o pochodzący z Chile band o nazwie Lucifers Hammer to uwielbiam album "Time is Death". Znakomita dawka energii, klasycznych patentów i przebojowy materiał, który na długo zapadł w pamięci. Ten album miał premierę w 2018r. Teraz mamy rok 2024,  a band wydaje swój 4 pełnometrażowy album zatytułowany "Be and Exist". To popis umiejętności gitarzystów. Hades i Hypnos zmajstrowali znakomitą wizytówkę tego co potrafią. Jest czym się zachwycać, a sam album to kolejna ważna pozycja, jeśli mówimy o roku 2024.

Co ciekawe panowie Hades i hypnos stworzyli 3 kawałki instrumentalne. "Cosmovision" to takie typowe intro, które buduje napięcie i klimat."The Part of being" to nastrojowy instrumentalny utwór, gdzie mamy akustyczne gitary.  Perełką jest ten 3 instrumentalny utwór, który o dziwo jest tym najdłuższym. "The Fear of Anubis" to najlepszy kawałek na płycie. Jest epicki, pomysłowy i bardzo gitarowy, no i ma spore wpływy Running Wild. Cudo! Band nie kryje zamiłowań do twórczości Iron maiden i dobrze to obrazuje przebojowy "Real Nightmares". Tworzenie melodii, dynamika i przebojowość godna żelaznej dziewicy. Nastrojowy i pełen smaczków "Glorious Night", to bardzo udany hołd dla heavy metalu lat 80. Imponuje też marszowy, troszkę ocierający się o hard rock "Antagony", przebojowy "Medusa Spell", czy rozbudowany "Be and Exist".  Partie gitarowe to jedno, ale warto pochwalić Hadesa również za bardzo udane partie wokalne. Nadają całości klimatu lat 80 i takie charakteru klasycznego heavy metalu.

Lucifers Hammer po raz kolejny wydał udany album i to jedna z najważniejszych kapel heavy metalowych w Chile. Mają charakter, talent i smykałkę do tworzenia rasowych hitów. Potencjał jest i nie boją się go wykorzystać. Płyta na pewno warta uwagi!

Ocena: 8.5/10

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz