czwartek, 11 maja 2017

ETERNAL IDOL - The unrevealed guest (2016)

W roku 2016 z inicjatywy wytwórni płytowej Frontiers i Fabio Lione znanego z Rhapsody of Fire powstał zespół Eternal Idol. Oczywiście nazwa została zaczerpnięta z twórczości Black Sabbath. Bardziej można na to spojrzeć jak na Hollow Haze w nowej formie i z nową nazwą. Muzycy którzy tworzą Eternal Idol to w zasadzie członkowie tego włoskiego zespołu, grającego symfoniczny metal z dużą dawką progresywności. Hollow Haze jakoś nigdy specjalnie nie przypadł mi do gustu, ale teraz Fabio Lione podziałał na moją wyobraźnię. Ostatnie dokonania Rhapsody of Fire czy Angra były wartościowe dlatego liczyłem, że i debiutancki album Eternal idol w postaci „The Unrevealed Guest” będzie ciekawym wydawnictwem.

Nie da się ukryć, że nie jest to dzieło kompletne czy też płyta, która podbije serca fanów Rhapsody czy fanów power metalu. Pojawiają się symptomy symfonicznego metalu czy power metalu, ale dominuje w sumie progresywność i taka wszelaka nowoczesność. Ciężko przez to się przebić, zwłaszcza że muzycy nie dbają specjalnie o przebojowość czy dynamikę utworów. Na pewno też irytuje wokalistka Georgia, który momentami przeszkadza tylko Fabio w partiach wokalnych. Trudno znaleźć plusy i jakieś pozytyw, ale kilka kompozycji jest wartościowych. „Evil tears” jako otwieracz sprawdza się, choć pierwsze moje skojarzenia to Nightwish. Dużo podniosłości i ciekawych przejść ma „Awake in Orion”, ale też jest sporo niedociągnięć. Troszkę power metalu mamy w „is the answer far from god?” czy przebojowy „Hall of Sins”. Na płycie znajdziemy też mroczniejszy „Blinded”, stonowany „Desidia”, czy klimatyczny i romantyczny „A song in the wind”. Całość zamyka „Beyond”, w którym panuje ciekawy i tajemniczy klimat, który wciąga. Dzieje się sporo i to dobre zwieńczenie płyty.

Nie jest to coś co zadowoli fanów Rhapsody i chyba Eternal Idol jest skierowany do maniaków Hallow Haze, czy muzyki progresywnej. Sporo tutaj komercji i takiej rockowej lekkości. Mało w tym power metalu, a szkoda bo mogło być znacznie ciekawej niż jest.


Ocena: 5.5/10

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz