niedziela, 3 października 2021

BLACK ROSE - Game of Souls (2021)


 Szwedzki Black Rose to świetny przykład, że można tworzyć świetną muzykę, a i tak nie być rozpoznawalnym zespołem. Kapela może się pochwalić wieloletnim stażem i doświadczeniem, a także bogatą dyskografią, a i tak nic to nie zmienia. "Game of Souls" to najnowsze wydawnictwo i jest to już 7 album w ich karierze. Płytę nagrał ten sam skład co płytę wcześniejszą czyli "A light in the dark".

W tym zespole tak naprawdę liczy się wyjątkowy i klimatyczny głos Jakoba Sandberga, mocny bas Petera Haga i wyraziste i pełne melodyjności partie gitarowe Thomasa Berga. Dynamika nadaje gra perkusisty Andersa Haga. Kiedy wszystko działa sprawnie nie trzeba zmian i w zasadzie Black Rose idzie dalej swoją ścieżką i stroni od eksperymentowania. Brawo dla nich, bo oni nie muszą szukać nowej stylistyki.

Na pierwszy atak idzie "the Fall" i jest tu dobry balans między hard rocka i heavy metalu. "We fight" zachwyca klasycznym riffem i przebojowością. Band momentami ociera się o neoklasyczny power metal i słychać to choćby w tytułowym "game of souls"czy melodyjnym" victory". Dużo hard rocka znajdziemy "queen of the night". Band potrafi też grać szybko i niezwykle energicznie co potwierdza bujający "love is the start".

Cały nowy materiał jest dopracowany i dojrzały. Panowie grają atrakcyjny i niezwykły melodyjny heavy metal z nutka hard rocka. Zasługują na rozgłos i większe zainteresowanie. Czas to zmienić!

Ocena : 8/10

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz