czwartek, 17 grudnia 2020
HIDDEN ROADS - The thrill of it all (2020)
Nie wiele mówi się o debiutanckim krążku amerykańskiej formacji Hidden Roads, a szkoda bo jest to wartościowy album z hard rockiem. To przede wszystkim znakomita mieszanka dźwięków w stylu Deep Purple, Voodoo Circle czy Whitesnake. Tak więc dominuje tutaj hard rocka i blues rock. Bardzo udana mieszanka, zwłaszcza że sam band pokazuje na każdym polu, że znają się na rzeczy i stać ich na wysokiej klasy materiał.
Może i okładka jest daleka od ideału, ale to w sumie jeden z nie wielu słabych punktów "The thrill of it all". Brzmienie rodem z lat 80 i materiał skrojony na wzór Deep Purple czy whitesnake jest urocze. Hidden Roads to przede wszystkim zadziorny i utalentowany wokalista George Anthony. No jest też gitarzysta Vini, który ma niezłe wyczucie rytmu i pomysł na riffy i solówki. Jest chemia między nim, a klawiszowcem Andre Micheli. Panowie potrafią stworzyć świetny klimat starych dobrych płyt Whitesnake czy Deep Purple, a to już spory wyczyn. Sam materiał też jest urozmaicony i przebojowy.
Już otwieracz w postaci "The thrill of it all" to nastrojowy hard rock, gdzie rządzi mocny riff i zadziorność. Co za hit i energia. Fani Deep Purple czy Voodoo Circle od razu poczują się jak w domu. Nutka bluesa mamy w zadziornym "Revolutionary Mentality" i te zagrywki gitarowe mocno są wzorowane na twórczości Blackmore;a. No cudo. Na pewno cieszy też szybki i pełen werwy "Buried Alive" i znów dużo elementów Voodoo Circle, czy starego dobrego Deep Purple. Panowie błyszczą i pokazują jaki w nich drzemie ogromny potencjał. Nastrojowy "Over my shoulders" to znakomity miks Whitesnake i Deep Purple. Pomysłowy riff i rozbudowana forma czynią ten kawałek naprawdę bardzo atrakcyjnym. Jest lekkość i niezwykła finezja. Mamy też nastrojowy "Im still here" czy nieco zakręcony "City of Gold".
Troszkę podrasować riffy, troszkę dodać więcej przebojowości i mielibyśmy niemal idealny album. Jednak mimo pewnych niedociągnięć to wciąż bardzo udany album z hard rockiem w stylu Deep Purple, który zasługuje na uwagę. Gorąco polecam !
Ocena : 8.5/10
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz