Satan's Empire to kolejny przykład kapeli, która odrodziła się po latach i tak naprawdę teraz żyje i rozpoczyna swoją przygodę z muzyką. Ta brytyjska formacja powstała w 1979r i działała do 1988r, ale nie był to owocny czas dla tej kapeli. Powrócili na dobre w roku 2015 i to o wiele silniejsi niż w latach 80. Debiut w postaci "Rising" to uczta dla fanów NWOBHM i brytyjskiego metalu z lat 80. Teraz po dwóch latach przyszedł czas na "Hail the empire", który jest swoistą kontynuacją tamtego wydawnictwa. Nic się nie zmieniło, to wciąż muzyka na wysokim poziomie.
Po raz kolejny band zadbał o aspekt techniczny płyty. Mamy zadziorne i klimatyczne brzmienie, które jest wzorowane na latach 80. Mamy kiczowatą okładkę. Te płyta, by się nie udała gdyby nie bardzo dobra forma muzyków. Kluczową rolę odgrywa tutaj utalentowany wokalista Derek Lyon, który wie jak zbudować napięcie i stworzyć odpowiedni klimat. Na "Hail the empire" słychać, jak rozwinęli skrzydła Sandy i Paul. Dużo klasycznych rozwiązań znajdziemy tutaj i w zasadzie każdy riff to taka wycieczka w rejony Saxon, czy Iron Maiden. Bardzo dobrze się tego słucha.
Otwieracz "warriors" to znakomity ukłon w stronę klasycznego brytyjskiego heavy metalu. Od razu udziela się klimat lat 80. Mroczny, zadziorny "Secrets" przypomina troszkę dokonania Black Sabbath z czasów Tony Martina. W podobnej stylistyce utrzymany jest nastrojowy i epicki "Empire Rising". Band nie boi się rozbudowanych kawałków i tytułowy "Hail the Empire" to coś dla fanów Dio czy Black Sabbath. Riff i zagrywki gitarowe są tutaj znajome, ale to w niczym nie przeszkadza. Jest jeszcze marszowy "Shadowmaker" czy pełen emocji "New world".
Kto kocha mroczny klimat i bardziej marszowe tempo, ten bez wątpienia szybko odnajdzie się na "Hail the empire". Bardzo równy materiał i mroczny klimat sprawiają, że płyta może się podobać. Coś dla fanów muzyki z pogranicza Saxon czy Black Sabbath. Czuć klimat NWOBHM i to jest ważne. Satans Empire idzie za ciosem i znów nagrał udany album. Tak trzymać.
Ocena: 8/10
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz