czwartek, 12 stycznia 2023
RUINTHRONE - The unconscious mind of arda (2023)
"The Unconscious mind of Arda" to już drugi krążek włoskiej formacji Ruinthrone, która działa od 2008r. Płyta o wiele ciekawsza niż debiut, ale to wciąż tylko dobre granie, które skierowane jest do maniaków twórczości Blind Guardian czy Persuader. Różnica polega na tym, że muzyka tutaj zaprezentowana jest jakby bardziej nastawiona na progresywność, przez co ulatuje troszkę przebojowość i nacisk na atrakcyjne melodii. Ma to swoje plusy i minusy.
Mocnym atutem tego zespołu jest oczywiście wokal Edoardo Gregniego, który rzeczywiście mocno inspiruje się Hansim Kurschem, co słychać w jego partiach wokalnych. Ma talent, ma ciekawą barwę głosu i technikę. Potrafi zbudować nastrój i nadać kompozycjom pazura. Właściwy człowiek na właściwym miejscu. Dobrze wypada też duet gitarowy Luca i Nicolo, choć grają zachowawczo i przewidywalnie. Nie ma w tym oryginalności, nie ma niczego nadzwyczajnego. Kawał solidnego grania z pogranicza power metalu i progresywnego metalu.
Nie do końca przemawia do mnie nowocześnie zagrany "The dreamweaver", w którym nacisk położono na progresywność i mroczny feeling. O wiele ciekawszy w swojej konwencji jest "I am the night", który przemyca znacznie więcej patentów Blind Guardian. Podobne skojarzenia przywołuje nastrojowa ballada "the past is yet to come". Troszkę jest za długo i troszkę momentami nudnawa, ale broni się. Jednym z mocniejszych momentów na płycie jest bez wątpienia "Blessed by loneliness", który w pełni oddaje ducha starych płyt Blind Guardian. Band powinien pójść w kierunku takiego grania.
Ruinthrone w dalszym ciągu pozostaje w drugiej lidze power metalowych kapel. Niby mają jakiś pomysł na siebie, ale wykonanie i sam sposób zagrania niektórych rzeczy sprawiają, że płyta nie do końca przemawia do słuchacza. Dużo dziwnych i ciężko strawnych motywów, ale jest kilka miłych odesłań do twórczości Blind guardian, za co spory plus dla włoskiej formacji. Do poziomu bardów jeszcze sporo brakuje. Miejmy nadzieje, że panowie dopracują swój styl i jeszcze kiedyś powrócą z ciekawszymi pomysłami.
Ocena: 5/10
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz