sobota, 21 stycznia 2023

BIG CITY - Sunwind Sails (2023)


 Norweski Big City właśnie powrócił z nowym wydawnictwem zatytułowanym "Sunwind Sails". Płyta ukazała się 20 stycznia tego roku pod skrzydłami wytwórni Frontiers Records. To już 4 album krążek w dorobku tej grupy i co znajdziemy tutaj to mieszankę melodyjnego metalu i hard rocka. Jak przystało na płyty z tej wytwórni, nie ma mowy o nudnym i bezwartościowemu krążku. To płyta z kategorii trzeba znać.

Piękna, klimatyczna i taka nieco jak większość okładek płyt z tej wytwórni, ale ma w sobie to coś co przykuwa uwagę. O to chodzi. Muzyka sprawia, że płyta zapada w pamięci jeszcze bardziej. "Sunwind Sails" to już drugi album z udziałem Jorgena Bergersena, który czaruje swoim głosem. Ma charyzmę, odpowiednią technikę i potrafi zaśpiewać wszystko. Utalentowany człowiek, który napędza ten band. Z kolei duet Olaisen /Orland stawia na chwytliwe melodie, na hard rockowy feeling i dobrą zabawę. Panowie bawią się konwencją i nie trzymają się jasno wyznaczonych ram, tak więc potrafią zaskoczyć słuchacza kiedy trzeba. Od strony technicznej album jest bez zarzutu.

Przyjrzyjmy się zawartości. Znajdziemy tu 10 kawałków i każdy ma coś do zaoferowania. Otwierający "Im somebody", który sprawdza się jako zadziorny hard rockowy kawałek o melodyjnym charakterze. Słucha się tego z niezwykłą przyjemnością. Więcej drapieżności i heavy metalu uświadczymy w "Sons of Desire". Jeden z ciekawszych kawałków na płycie. Troszkę progresywności znajdziemy w stonowanym "Coolins looking for a hideout". Imponuje też energiczny "After the raid", który wpisuje się w stylistykę melodyjnego metalu. Jest moc! Całość wieńczy nastrojowy i nieco bardziej rozbudowany "Sparks of Eternity".

Brakuje mi większej dawki przebojowości, brakuje mi może nieco większego zdecydowania, ale i tak jakość wykonania, brzmienia i aranżacji robi spore wrażenie. Płytę można spokojnie zaliczyć do tych ciekawszych jeśli chodzi o początek roku 2023. Big City wykonał swoje zadanie!

Ocena: 7.5/10

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz