W roku 2013 nie brakowało
dobrych płyt, nie brakowało wydawnictw, które wzbudzały
ogromne zainteresowanie. To też wielu z nas pominęło nie jedną
premierę mało znanej kapeli. Przyznajcie się, kto zawracał sobie
głowę jakimiś mało znanym amerykańskim zespołem o nazwie Heavy
Justice? Działają niby od 1999, ale dopiero w roku 2013 ukazał się
ich debiutancki album „Apocalyze”. Czy jeśli ktoś nie dotarł
do tej kapeli to coś stracił? I o to jest pytanie.
To zależy do jakiego
grona słuchaczy się zaliczasz drogi czytelniku? Nie jesteś zbyt
wymagający, lubisz proste granie, które łączy w sobie heavy
metalową manierę, z hard rockowymi patentami oraz power metalową
dynamiką? W takim przypadku może to być płyta dla Ciebie. Ta
płyta właśnie może spełnić swoją rolę jako tło do
wykonywania jakiejś ambitnej czynności, czy też jako zabijacz
czasu podczas przejażdżki naszą furą. Jeśli natomiast szukasz
głębi w muzyce, jakiegoś klimatu i pomysłowego grania, to
niestety ale tego tutaj nie znajdziesz. Zespół czerpie
garściami z znanych kapel pokroju Primal Fear, Iron Maiden, czy też
Metallica. Tego ostatniego zespołu słychać dobitnie w
spokojniejszym „I'm Home” czy „Fear Of
All”. Wszelkie niedoskonałości tej płyty da się
zakamuflować przy nieco szybszych obrotach tempa co słychać w
takim „Fuel Into The Fire”. Materiał wydaję się
być urozmaicony, bowiem mamy hard rockowy „Golddigger”
czy power metalowy „Cry Havoc” czy nieco bardziej
thrash metalowy otwieracz „Apocalyze”. Wokal Neila
Moutreya jest dobry, ale też niczym się nie wyróżnia
spośród tłumu.
Od samego początku da
się wychwycić nie pewność muzyków, a także to że nie
mają doświadczenia w nagrywaniu muzyki. To przedkłada się na
średni poziom płyty, która jest uboga w przeboje i dobre
melodie, które przecież są niezbędne w tej muzyce.
Ocena: 4.5/10
A no jakiś czas temu wałkowałem tą płytę ale za długo nie zagościła w moim odtwarzaczu cóż mam podobne odczucia co do tej płyty, z tego okresu lepiej troche wypada taki Hellchamber (Can)[2013] - The Right To Remain lub złożony z bardziej doświadczonych muzyków Masters Of Disguise (Ger)[2013] - Back With A Vengeance - może miałeś już okazje usłyszeć te albumy? \m/.
OdpowiedzUsuńTak, recenzja zapisana na 17 lutego:P Muszę pisać do przodu by blog jakoś funkcjonował :D Ale płyta zacna to fakt. Póki co w odtwarzaczu nowy Freedom Call i Iron Savior:D
OdpowiedzUsuń