poniedziałek, 25 sierpnia 2014

DEVILS HEAVEN - Heaven on Earth (2014)

Devils Heaven to szwedzka formacja powstała na gruzach formacji Mansson, która gra mieszankę heavy metalu i hard rocka. Troszkę Deep Purple, troszkę twórczości Pretty Maids, Alice Cooper czy Kiss, a wszystko wzorowane na latach 80. Może nie jest to ani ponadczasowe, ani też zaskakujące, ale z pewnością kapela zasługuje na uwagę, zwłaszcza w tym roku, bowiem wydali album „Heaven on earth”.

Okładka podkreśla fakt, że kapela chce zabrać nas w podróż w czasie, cofając się do lat 70/80. Wszystko pięknie tylko, że płyta nie jest naszpikowana szybkimi kawałkami, nie porwie nas jakimiś wielkimi hitami, ale jeśli cenimy sobie emocjonalny hard rock z domieszką mocnego heavy metalowego uderzenia to docenimy to wydawnictwo. Marcus Nygren to rasowy hard rockowy śpiewak, który dostarczy nam sporo emocji i zachwytów. Niedosyt może jest jeśli chodzi o kwestię partii gitarowych, bo obstawiałem bardziej finezyjny styl i więcej lekkości. No ale cóż, nie jest znowu aż tak źle. Wystarczy wsłuchać się w szybki otwieracz „Welcome to The Show”, który pokazuje jak można odświeżyć formułę hard rocka i jest to utwór, który robi apetyt na pozostałą całość. Szkoda tylko, że takich petard jest tutaj jak na lekarstwo. Jednak „Demerital Action” broni się swoją rytmicznością a także hard rockowym feelingiem. Brakuje ostatnio takiego grania, dlatego kawałek zapada w pamięci. Cięższy hard rock otrzymujemy w „Devil Woman”, który ukazuje nieco progresywne oblicze zespołu. Klawiszowiec Richard Andersson swoją grą przypomina swoje dokonania z Majestie czy Space Oddysey. Solidnym kawałkiem jest tutaj „Mean Street City” czy melodyjny „Riders in The Sky”. Najbardziej jednak zaskakuje instrumentalny „Festung Europa” przypominający kawałki Deep Purple, czy wreszcie szybki, energiczny „Day of Doom”, który pokazuje to co najlepsze w tej szwedzkiej kapeli.

„Heaven on Earth” to przemyślany album dojrzałych muzyków, którzy wiedzieli jak zadowolić swoich słuchaczy i każdego kto lubi hard rock przesiąknięty latami 80. Dobra mieszanka heavy metalu i hard rocka i pozostaje tylko czekać na kolejne wydawnictwa.

Ocena: 7/10

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz