sobota, 5 kwietnia 2014

METALSTEEL - This Your Revelation (2014)

Słowenia nie liczy się w heavy metalowym światku. Ciężko wymienić kilka ciekawych i znanych kapel z tamtego rejonu. Jednak gdyby tak wskazać jeden z ważniejszych i godnych polecenia zespołów to bym wskazał na Metalsteel. Kapela ma za sobą kilka wydawnictw i kilka lat stażu w graniu w heavy metalu, w końcu grają od 1999r. Radzą sobie dobrze nie tylko na rodzimym rynku, ale też i zagranicznym. Nie trzeba będzie nikogo zbytnio przekonywać do faktu, że ich nowy album zatytułowany „This Is Your Revalation” jest kawałem solidnego heavy metalu dla maniaków lat 80 i twórczości takich kapel jak Ovedrive, Judas Priest, Saxon, Black Sabbath czy Iron Maiden.

Już sama okładka nam wszystko mówi. 100 % heavy metalu i wszystko zbudowane na tradycyjnych rozwiązaniach. Może to wypycha oryginalność i czyni zespół jednym z wielu, ale dzięki temu zyskali na atrakcyjności. Przede wszystkim ciężko odmówić sobie kolejnej dawki metalu w stylu Judas Priest czy Saxon. To granie zawsze się sprawdza, zawsze znajdzie swoich fanów. Nic więc dziwnego, że akurat taką stylistykę wybrał Metalsteel. Na korzyść tej formacji zaliczyć należy umiejętność urozmaicenia materiału, czy też element zaskoczenia. Jednym z nich jest klimatyczny „Call of the War”, który zrobiony został na wzór utworów Blind Guardian, co jest miłym zaskoczeniem. Drugim takim pozytywnym zaskoczeniem jest nieco power metalowy „Narcissus”. Właściwie materiał jest równy i solidny. Zaczyna się od mocnego kopa w postaci „New Way of Thinking”, który ukazuje od razu inne atuty Metalsteel. Mam tutaj na myśli Bena Kica, który pełni rolę gitarzysty, a przede wszystkim wokalisty. Może nie zachwyca techniką, ale wie jak nadać kompozycjom agresji, heavy metalowego pazura. W jego manierze słychać coś z Joe'a Belladony i Bruce Dickinsona. Większość tych cech zdradza nam melodyjny „Taboo”. Jeśli miałbym na coś ponarzekać, to na partie gitarowe. Momentami wdziera się tutaj rutyna i monotonność, a przydałoby się więcej przebojowości, czy też nawet bardziej wyszukanych motywów. Te braki słychać w tytułowym „This Your revelation”, w którym zespół stara się nam zapodać nowoczesny heavy metal, co nie do końca się sprawdziło. To już lepiej grać rasowy, melodyjny heavy metal jak ten z „New Messiah”. Reszta równie solidna, ale nie robi większego wrażenia.

Metalsteel to jeden z ciekawszych zespołów z tamtych rejonów, szkoda tylko że w pełni nie wykorzystują swojego potencjału. Z pewnością zapracowali na swój sukces i uznanie za granicą. A ich nowy album „This Your Revelation” potwierdza to że wiedzą jak grac solidny heavy metal. Jednak ja czuję nie dosyt. Za brakło tutaj może więcej mocy i bardziej pomysłowych motywów. Największym minusem jest to, że żaden utwór nie wyróżnia się na tyle, żeby móc sławić go, żeby rozmyślać o nim przez kolejne dni. Mimo wszystko warto sięgnąć po ten album Metalsteel, na pewno znajdziecie tutaj coś dla siebie.

Ocena: 6/10

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz