wtorek, 4 kwietnia 2023

PANDEMIC - Crooked Mirror (2023)


 Stało się! Krakowski Pandemic wydał swój debiutancki album i "Crooked Mirror", to płyta która z pewnością przyciągnie miłośników thrash metalu, ale i fani heavy metalu też znajdą coś dla siebie. Młody zespół powstał w 2015 r i miał już na koncie mini album, który pokazał ich zamiłowania choćby do Metaliki czy Megadeth. Nowy album to może nie płyta idealna i ma swoje wady, ale muzyka zagrana prost z serca. Przez fanów dla fanów.

Niby z jednej strony mamy banalny album i to pod każdym względem. Kiczowata okładka, która zabiera nas do lat 80, do tego szorstkie, przybrudzone brzmienie i proste motywy gitarowe. Jednak w tym wszystkim jest urok. Band zabiera nas do lat 80 i pokazuje, że taka prosta muzyka może znaleźć odbiorców. Wiktor Łobarzewski i Marcin Konieczny to zgrany duet gitarowy, który stawia na dynamikę i chwytliwe melodie. Dobrze to odzwierciedla energiczny "Caged - Estranged" czy agresywny "Gamblers Fortune". Można ponarzekać, że charyzma i styl śpiewania Gniewko jest specyficzna i może czasami przeszkadzać, to trzeba jednak oddać że pasuje do tego co gra Pandemic. Ta surowość i nieokrzesanie robi jednak robotę. Dobrze wypada stonowany i bardziej heavy metalowy "The Juggernaut". Wpływy Iron maiden można uświadczyć w rozbudowanym "Destined For the Gutter" i tutaj band pokazuje że potrafi przeplatać różne ciekawe motywy. Piękne wejście gitar mamy w "Ignorance is Bliss"  i znów mamy dobry pokaz talentu i umiejętności Pandemic. Jest kilka wad, ale jest spory potencjał. Na sam koniec agresywny i bardzo thrash metalowy "Fog of Birkenau" i znów słychać taką starą szkołę thrash metalu. Niby banalne, szybkie granie do przodu, a potrafi oczarować.

Pandemic wkracza na poważnie w świat muzyki i "Crooked Mirror" może być bilet do większej kariery. Jest spora szansa, że album trafi do większego grona słuchaczy, bowiem band postawił na prosty, chwytliwy materiał, który mocno przesiąknięty jest latami 80. Ja naprawdę dobrze się bawił i polecam posłuchać, co ma do powiedzenia Pandemic!

Ocena: 7/10

1 komentarz:

  1. Nareszcie niezła petarda z Polski. Jest urok, jest, właściwie to biorąc pod uwagę gatunek muzyczny, to powinno być uroczysko. Wokalista ma swój styl, który idealnie pasuje do tej szorstkiej, ale granej z polotem muzyki. Zespół nie boi się trudnych tematów ,,Fog of Birkenau,, , przypomina się tutaj znakomita powieść Seweryny Szmaglewskiej. Wielkie brawa, ciekawy jestem jak potoczą się dalsze muzyczne losy kapel...i i życzę powodzenia.

    OdpowiedzUsuń